Liczba absurdów przez jakie – okazuje się – trzeba przejść, by dojść w sprawie „występowania po włosku” do Europy jest taka, że „Mrożek wysiada”. GIODO pytający księdza o zmiany w prawie kanonicznym, ksiądz odsyłający GIODO do ekspertów prawa kanonicznego, GIODO na tropie leniwego proboszcza, rzeczniczka GIODO przyznająca półgębkiem, że ustawa o ochronie danych osobowych będzie działać jak biskup Pieronek pozwoli, kanonista w panice z powodu znajomości prawa kanonicznego, apostaci jako Wunderwaffe biskupów, Archidiecezja Łódzka posługująca się nieaktualnym prawem kanonicznym, Papież jako jedyna nadzieja na świecką Polskę, członkostwo w Kościele na podstawie Konkordatu, Rzecznik Praw Obywatelskich wyjaśniający obywatelowi instrukcję Episkopatu, GIODO uczący arcybiskupa prawa kanonicznego, kanclerze kurii wypowiadający posłuszeństwo Stolicy Apostolskiej. Oto co się ukazuje jeśli się lepiej przyjrzeć. Byłoby zbyt nudno gdyby to już było wszystko. Dalszych emocji dostarczył jeden z najważniejszych księży w Koninie. Mniejsza z tym, że prawa obywatelskie przyznane ustawą nazywa „apostazją” (niestety, Księże, tu Wasze „sprawy wewnętrzne” już nie sięgają). Najbardziej komiczne, że ponieważ nie może się powołać na Kodeks Prawa Kanonicznego powołuje się na… osobę prywatną, która go nie zna, czyli Roberta Prochowicza z apostazja.info. To nowy wymiar komedii – „formalny apostata” zastępuje samego Papieża!

Mówiłem od czerwca, że „sami apostaci maszerują pod sztandarem Episkopatu Polski sądząc, że maszerują pod sztandarami ?la?cité? „. W grudniu zostałem zmuszony napisać to dobitniej. Okazuje się, że jeszcze w październiku ksiądz katolicki nie mógł tego lepiej udowodnić. Robercie, być autorytetem od apostazji dla księdza to nie lada sztuka. Kapelusze z głów – ze śmiechu. A co ze sprawą, której to dotyczy? No cóż, skoro proboszcz wyciągnął z rękawa takiego asa to chyba w tym rozdaniu nie zgarniemy żadnej lewy.

[download id=”111″]

Facebook Comments

Website Comments

  1. Immanuel
    Odpowiedz

    Robert Prochowicz niedługo za swoje zasługi dostanie tytuł infułata. Będziemy mieli świeckiego infułata Robercika. Brawo Robert. A jaki był skromny, jak zaprzeczał swojej służalczej roli Kościołowi. A tu proszę. Jego instrukcja nawet lepsza od tej KEP-u, bo króciutka i działa od prawie 6 lat. A swoją drogą jaki musi być popłoch po wydaniu „Omnium in mentem”, że księża już nie powołują się na Watykan, a na Roberta Prochowicza.

  2. Adam
    Odpowiedz

    No proszę, to teraz Robert może zmienić samodzielnie procedurę apostazji w Polsce! Robercie prosimy ją uprościć najbardziej jak to możliwe.

  3. Immanuel
    Odpowiedz

    I mówią, że śmiech to zdrowie, a ja spadłem z krzesła i złamałem nogę. I kto mi teraz zapłaci odszkodowanie – prałat z Konina, czy nowy infułat Robert Prochowicz?

  4. ronin
    Odpowiedz

    Serwisy apostazja.pl i apostazja.info sprawiły, że wystąpienie z Kościoła stało się kolejnym sakramentem. Brawo!

    • admin
      Odpowiedz

      @ronin
      O czym napisałem w pkt 8 FAQ:
      Co więcej, w 2005 roku ? kiedy powstały dwa polskie serwisy na temat ?apostazji? ? można już było powoływać się na procedurę włoską. Gdyby tak się stało Polska byłaby już innym krajem. Niestety, ?ojcem chrzestnym? polskich apostatów został kanclerz kurii warszawskiej, ks. prałat Grzegorz Kalwarczyk i pięć lat ?sakramentu apostazji? dokonało niesamowitych szkód dla polskiego ruchu laickiego i dla stosunków Państwo-Kościół, umacniając dominację tego ostatniego. O wiele trudniej jest wywalczyć prawo do ?wystąpienia po włosku? w roku 2010 niż byłoby w 2005 ponieważ zasłona dymna, którą polskiemu Kościołowi już w 2001 roku radził zarzucić ksiądz Juan Arrieta przynajmniej w świadomości społecznej przeważa nad prawem świeckim, którego była mimikrą„.

  5. grzesiek
    Odpowiedz

    Olać tych katolików z apostazja.info. i .pl/ Ale dlaczego wystap.pl nie powstała w 2005? Było by dziś dużo łatwiej walczyć o prawa świeckie!

  6. grzesiek
    Odpowiedz

    Ale dlaczego nie jest? Dlaczego autor wystap.pl milczał w 2005 i pozwolił tym katolikom klerykalizować państwo?

Post a comment