Kolejny Czytelnik wystap.pl postanowił wystąpić z Kościoła „po włosku” – co tak naprawdę jest jedyną możliwością gdyż Watykan ją wprost odrzucił w 1981 roku podczas prac nad nowym Kodeksem Prawa Kanonicznego. Tym razem jest to mieszkaniec Szczecina. Notariusz kurii szczecińsko-kamieńskiej ksiądz Robert Kaszak był tak uprzejmy wobec „Szanownego Pana”, że napisał nawet „wyraża Pan Swoją wolę” (naprawdę, Księże, nie róbmy cyrków). Mimo pozornej uprzejmości ksiądz kłamał w żywe oczy. Mając przed sobą dowód, że występujący zna prawdę o tym, że Kościół katolicki odrzuca możliwość wystąpienia – a więc można to zrobić jedynie wbrew jego woli – napisał coś odwrotnego. Powołując się przy tym na zniesiony przez papieża Benedykta XVI przepis, który był „zasłoną dymną” służącą do ogłupiania apostatów. Powstaje więc dramatyczne pytanie – czy kuria szczecińsko-kamieńska zna prawo kanoniczne? Smaczku sprawie dodaje to, że Metropolitą jest abp Andrzej Dzięga, autor instrukcji KEP o „występowaniu” z Kościoła i przewodniczący jej Rady Prawnej.

Facebook Comments

Website Comments

  1. Marrcin
    Odpowiedz

    Myślę, że Jego Eminencja nawet nie widział tego listu, gdyż Ksiądz Magister sięgnął po swój kajecik pt. „Jak odpowiadać upierdliwym petentom maści wszelkiej”, po czym przepisał z niego to, co czytamy.

Post a comment