Francuska organizacja laicka Fédération Nationale de la Libre Pensée donosi o precedensowym procesie o prawo do całkowitego usunięcia danych osobowych z ksiąg parafialnych (tu tłumaczenie „googlowe”). Domagał się tego pewien mieszkaniec Normandii. Ksiądz wpisał, że wystąpił z Kościoła Katolickiego (jak widać we Francji „wystąpienie po włosku” jest dla Kościoła ratunkiem przed usuwaniem danych! w Polsce to skrajnie klerykalna Święta Instrukcja Apostatyczna, broniona pospołu przez abp Michalika i „zawodowych apostatów” z apostazja.pl, jest ratunkiem przed „wystąpieniem po włosku”!). Niezadowolony z takiego obrotu sprawy, oddał ją do sądu, który 6 października przyznał mu rację i opierając się na artykule 9 francuskiego kodeksu cywilnego nakazał biskupowi usunąć wpis (poprzez zamazanie atramentem) w ciągu 30 dni. Teraz ruch należy do biskupa – można się spodziewać długiej batalii prawnej co najmniej do francuskiego Sądu Najwyższego.

Jak na ironię francuscy ateiści zauważają, że wpis o tym, że ktoś jest apostatą – co chciał zrobić ksiądz – w przeszłości wielokrotnie był zagrożeniem dla życia… Tymczasem klerykałowie z apostazja.pl walczą o te wpisy, choć ich jedynym wymiernym efektem jest trafienie na diecezjalną „czarną listę”.

PS: Wystap.pl umożliwia starania o podobne usunięcie danych od czerwca 2010 roku. Obecnie prowadzone są trzy tego typu sprawy. Na razie upadło powoływanie się na Konkordat przez Kurię Krakowską.

Facebook Comments

Website Comments

Post a comment