2-go lutego Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych dr Wojciech Wiewiórowski był gościem Cezarego Łasiczki w radiu TOK FM. Odnośnie kościołów poruszył dwa zagadnienia podniesione przez wystap.pl – umownie mówiąc „wstępowanie” i „występowanie”. Co do „wstępowania” walczyliśmy o to, by przyznał, że w przypadku dzieci „zapisują” jego rodzice na podstawie swoich konstytucyjnych praw do rodzicielstwa i wychowania zgodnego z przekonaniami. Niby „oczywista oczywistość” a i tak trzeba o to walczyć. Samą sprawę „zapisywania” niemowląt uważamy zaś za mało istotną (granicą jest tu automatyczne członkostwo z samego faktu narodzin, czego dzięki Bogu nie stosują kościoły chrześcijańskie). GIODO odpisał na to, że zapisanie do Kościoła Katolickiego następuje na podstawie art. 5 Konkordatu. W radiu metodą „nie wprost” przyznał, że istnieje możliwość ochrzczenia dziecka wbrew woli rodzica a przy zagrożeniu życia nawet obojga rodziców – o czym informowaliśmy.

Druga poruszona sprawa to „występowanie” – i tu GIODO wreszcie przyznał, że istnieje problem z cedowaniem tego na kościoły. „Są takie kościoły i związki wyznaniowe, które wychodzą z założenia, że jak raz byłeś członkiem to właściwie zawsze będziesz członkiem„. Podał tu przykład judaizmu. Co ciekawe, szybko się poprawił i powiedział nieprawdę iż „w przypadku Kościoła Katolickiego nie jest prawdą, że istnieje taka zasada, że jak już się raz przynależało to się zostaje„. Po pierwsze naczelnym organem tego kościoła jest Stolica Apostolska i twierdzi ona, że nie istnieje procedura w tym zakresie. Po drugie – prawo kanoniczne stanowi, że osoba ochrzczona podlega mu do końca życia (kanon 11) i GIODO o tym wiedział. W innej sytuacji podniósłby się zgiełk, że funkcjonariusz państwowy ingeruje w wewnętrzne sprawy Kościoła. Tym razem się nie podniósł ponieważ wciskanie tego kitu leży w jego interesie gdyż nie chce on mówić o swojej własnej doktrynie.

Co jednak najważniejsze – GIODO nie powiedział ani słowa o sprawie fundamentalnej czyli o tym, że umarza skargi na parafie z powodu „i 3”. Widocznie z kolei o tym to on nie chce mówić.

Interesujący fragment od 20:18 do 24:46.

GIODO o „wstępowaniu” i „występowaniu”

Facebook Comments

Website Comments

  1. Zbigniew
    Odpowiedz

    Od czasu ratyfikowania końkordatu rządy polskie są wasalem Watykanu! GIODO jest urzędnikiem rządu w randze ministra więc lawiruje aby nie stracić ciepłej posadki! Jak wejdziesz między wrony to kraczesz jak i one! Kolejny raz piszę, że w klerykalnej do bólu Polsce nie wycielimy się z wcielenia, chyba, że się ocielimy?

Post a comment