Pisanie do Rzecznika Praw Obywatelskich w sprawie instrukcji KEP o „apostazji” powoli staje się nowym sportem narodowym. Muszę przyznać za Zytą Gilowską, że jestem w nim naprawdę dobry.

Tym razem temat jest „ugryziony” z nowej strony, na przykładzie… sądów szariackich (!). Ile jeszcze RPO uda się nie widzieć problemu?

[download id=”119″]

Facebook Comments

Website Comments

  1. Immanuel
    Odpowiedz

    Aby to uzyskać w Ustawie o gwarancjach wolnosci sumienia i wyznania konsekwencję art. 2 pkt 2a wystarczyłoby w art. 6 dodać ust.3 w brzmieniu:
    ?3. Do wystąpienia z kościoła lub innego związku wyznaniowego uznaje się za wystarczające, aby do komórki organizacyjnej danego z nich, do którego należy występujący, zostało doręczone na piśmie oświadczenie woli, będące aktem wystąpienia z własnoręcznym podpisem, zgodnie z art. 60 Kodeksu Cywilnego, a w przypadku nieletnich z uwzględnieniem art. 63 Kodeksu Cywilnego. Taki akt nie może być nieprzyjęty lub odrzucony.?
    Wszystko w temacie. Ale nasze służalcze kościółkowi RPO, sejm i rząd nie chcą o tym pomyśleć, tylko spychają Polskę w zascianek średniowiecza. Pewnie jak parę razy zapłacą odszkodowanie wyrokiem ETPCz, to coś zaczną myśleć po europejsku.

  2. admin
    Odpowiedz

    @Immanuel
    Niestety masz 200% racji. Chcę napisać do naszych reprezentantów narodu żeby dodali taki przepis. Ale pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł. Najpierw zaczekamy na dwie odpowiedzi RPO… Może po dwóch latach wydusi z siebie, że wystąpienie jest aktem woli i na użytek państwa wystarcza je wysłać listem – a reszta to hokus-pokus? Cóż, brzmi jak marzenie ściętej głowy…

  3. Rafał
    Odpowiedz

    A nie wystarczą przepisy o administrowaniu zbiorami danych osobowych? Scenariusz chyba powinien być taki: piszę prośbę o usunięcie danych, a razie braku odpowiedzi albo jeżeli są wątpliwości czy dane zostały usunięte wkracza kontrola GIODO i sprawdza czy dany administrator danych przestrzega prawa i nie gromadzi danych osób, które nie należą do jego organizacji.

  4. admin
    Odpowiedz

    @Rafał
    Nie, nie wystarczą. Po pierwsze ustawa zakłada, że GIODO nie ma uprawnień nawet do wydania decyzji administracyjnej w sprawie z jakimś kościołem w tle z powodu „i 3” w art. 43 ust. 2. To dopiero trzeba pokonać żeby o to walczyć. A po drugie – trzeba wykazać, że można wystąpić na podstawie wolności sumienia i przekonań, żeby nie było w tej sprawie wątpliwości.

Post a comment