Informacja nie jest świeża, ale i tak sądzę, że podaję ją jako pierwszy w Polsce. Sprawa ujrzała światło dzienne w marcu 2008 roku. W liczącym 68 tys. mieszkańców mieście Rivas-Vaciamadrid nieopodal Madrytu w tamtejszym Biurze Porad Obywatelskich udzielano jedynych w Hiszpanii – i być może nawet w całej Europie obok porad UAAR – darmowych porad prawnych jak wystąpić z Kościoła. Usługa skierowana była „do tych, których podstawowe prawa nie były szanowane„. Było to po wyroku Sądu Krajowego z października 2007 roku, który wystąpienie z Kościoła umożliwił i trwało mimo wyroku Sądu Najwyższego, który to ponownie zablokował. „Tu w Hiszpanii [wystąpić z Kościoła] to jak próbować wystąpić z CIA. Nie wypuszczą cię ze swojego uścisku. Musisz przejść przez rozmowy i testy” – napisał na blogu pewien Hiszpan. Sytuacja identyczna jak w Polsce. Rządząca miastem Zjednoczona Partia Lewicy ogłosiła więc, że rada miasta wesprze każdego mieszkańca i pokryje koszty prawne w przypadku procesu z archidiecezją.
Ja mam lepszy pomysł niż Hiszpanie. Do spełnienia potrzebny tylko jest jeden warunek – SLD z Grzesiem Napieralskim wygrywa wybory parlamentarne. Otóż wystarczy, że rząd wypłaci każdemu, kto wystąpi z KK, 2000 PLN. Efekt murowany. 🙂
I znowu jak z becikowym będą ludzie dwa razy występować. 🙂