W Diecezji Tarnowskiej miało miejsce trzecie w Polsce „wystąpienie po włosku” – czyli po prostu wpisanie zdania ustalonego przez KEP po otrzymaniu listu w tej sprawie z powołaniem się na prawo. Dziwnym zrządzeniem losu hierarchia proboszczów rosła – najpierw był to „zwykły” proboszcz, za drugim razem – Dziekan i wreszcie – Prałat. Ksiądz Prałat Kazimierz Czesak, Proboszcz Parafii rzymskokatolickiej pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Mielcu. W dodatku – „Mielczanin Roku 2007„. Wyrazy szacunku dla Księdza Prałata.

Wysłałam do parafii chrztu oświadczenie woli ze strony wystap.pl za zwrotnym potwierdzeniem odbioru. Wpisałam swoje dane i dodałam awers dowodu osobistego oraz kopię znalezionego w domu, pożółkłego ze starości lecz czytelnego, oryginalnego odpisu aktu chrztu, z którego spisałam numer w Księdze Chrztów. Zostało to odebrane 21 czerwca. Liczyłam się z koniecznością wysłania skargi do GIODO, jednak po tygodniu odebrałam list polecony od proboszcza a w nim nowy odpis z adnotacją, pieczęcią i podpisem. Zupełnie bezproblemowo i ze wzajemnym szacunkiem. Uważam, że tak to właśnie powinno wyglądać i dziękuję portalowi wystap.pl za umożliwienie takiego rozwiązania” – skomentowała pani Barbara.

Biskup Tarnowski Wiktor Skworc pod koniec lutego otrzymał pisemną skargę na knajacki język proboszcza ze Szczucina, który wyglądał żałośnie w dokumencie państwowym wydanym przez GIODO. Szczucin jest oddalony od Mielca o 30 km. Nie ma pewności, że miało to wpływ na decyzję Księdza Prałata, ale na pewno jej nie zaszkodziło” – zauważył Maciej Psyk z wystap.pl.

 

Facebook Comments

Website Comments

  1. Immanuel
    Odpowiedz

    Może w końcu przełamie się ten upór w obstawaniu proboszczy przy nieaktualnej instrukcji. Gratulacje dla pani Barbary i uznanie dla roztropności księdza proboszcza.

Post a comment