Niestety w tym kraju nie można żyć normalnie obok katolików. Już sam fakt, że mamy inne poglądy jest pretekstem do szykanowania i łamania prawa „w imię wartości chrześcijańskich”. ?Nie czyń drugiemu, co tobie miłe” jako zasada ewangeliczna pozostaje na papierze….
W poszukiwaniu artykulu o prawach dziecka do wolnosci religijnej natknelam sie na ta strone internetowa. Polska jest jedynym krajem europejskim, ktory znam, gdzie dzieci nie moga decydowac o swojej przynaleznosci do wspolnoty wyznaniowej. Dopiero w wieku 18 lat moga zmienic wyznanie. Od 1994 roku mieszkam w Niemczech. Jestem tez obywatelka niemiecka. W roku 1992 wystapilam z kosciola katolickiego w Polsce. Oczywiscie nie bylo to wystapienie prawne, bo w Polsce to nie mozliwe (bylo, ale teraz jest szansa). Tylko odnotacja w ksiedze parafialnej i duzo grozb i restrykcji po adresem mojej rodziny, ktora tam pozostala i jest „katolicka”. Takze publicznej odczytanie w niedziele decycji o wyrzuceniu mnie z kosciola, pozbawienia prawa do chrzescijanskiego pogrzebu, brak zbawienia i dostepu do nieba.. itd.
Z prawnego punktu widzenia byloby interesujace, w mojej sytuacji prawnej (obywatelka Niemiec) zaskarzyc polski kosciol katolicki z ustawy ochrony danych osobowych.
Czy ktos ma podobne doswiadczenia?
Chce dodadac, ze jestem wierzaca chrzescijanka, juz od okolo 19 lat, kiedy spotkalam ludzi, ktorzy naprawde doswiadczaja dzialania Boga. Nie jestem w jakies sekcie. Mialam szczescie, ze Bog postawil na mojej drodze chrzescijan Baptystow. Jest ale wiele innych chrzescijanskich kosciolow, ktore nazywaja sie inaczej. Poniewaz tu gdzie mieszkam, jest malo baptystow, jestem czlonkiem ELK Evagelickiego Kosciola w Niemczech. Moj kosciol jest zywy i przez ta wspolnote doswiadczam dalej milosci Boga.
Znam wyczytywanie list ofiarodawcow z mojego dziecinstwa, bicie nastolatkow i dzieci na lekcjach religii i inne przesladowania…
Jesli tak dalej bedzie, Polske zaleje fala ezoteryki, sekt, islamu i innych niebezpiecznych nurtow.
Czy kosciol katolicki zastanawia sie nad przyszloscia chrzescijanstwa w Polsce? Czy patrzy tylko na swoje male cele? I co z tego, ze budynki sa remotowane…. Za kilka lat beda puste staly….
Kaplica mojego kosciola, gdzie moje dzieci co niedziala maja extra nabozestwo dla dzieci ze swoim pastorem , wymaga remontu… W naszym malym miasteczku przychodzi tam co niedziele ok. 80 osob, do tego extra nabozenstwo dla mlodziezy z pastorem mlodziezowym i oczywiscie nabozenstwo dla doroslych…
Na spotkania dla dziewczynek i chlopcow (extra) przychodzi ok. 200 dzieci..
Teraz zadaje sobie pytanie, co jest sensowniejsze: remontowac czy inwestowac w te dzieci…
Bog jedyny niech Was wszystkich Nie-Katolikow, Katolikow, Ateistow, Wolnomyslicieli,, Filozofow, Baprystow, Luteranow, Kalwinistow, Islamistow, Zydow, i innych tu nie wymienionych blogoslawi…
Aniu, urzędy nie są do wyrównywania rachunków krzywd. Nie może być czegoś takiego jak „zaskarżenie polskiego kościoła katolickiego na ustawę o ochronie danych osobowych”. Może być tylko sprawa przeciwko konkretnej instytucji kościelnej (najczęściej parafii) tylko w konkretnej sprawie o ochronę danych osobowych i tylko konkretnego człowieka. A i to zawsze trzeba najpierw napisać po dobroci do duchownego, bo sama skarga to ostateczność jeśli inaczej się nie da. To jest abecadło bez którego działa się przeciwko temu co już zdobyliśmy.
Jak widać ciemnogród w Polsce był, jest i prawdopodobnie będzie.
Powinien się człowiek domagać za to odszkodowania od kleru i to niemałego.
Niestety w tym kraju nie można żyć normalnie obok katolików. Już sam fakt, że mamy inne poglądy jest pretekstem do szykanowania i łamania prawa „w imię wartości chrześcijańskich”. ?Nie czyń drugiemu, co tobie miłe” jako zasada ewangeliczna pozostaje na papierze….
Straszliwe zacofanie…
Brak słów…
W poszukiwaniu artykulu o prawach dziecka do wolnosci religijnej natknelam sie na ta strone internetowa. Polska jest jedynym krajem europejskim, ktory znam, gdzie dzieci nie moga decydowac o swojej przynaleznosci do wspolnoty wyznaniowej. Dopiero w wieku 18 lat moga zmienic wyznanie. Od 1994 roku mieszkam w Niemczech. Jestem tez obywatelka niemiecka. W roku 1992 wystapilam z kosciola katolickiego w Polsce. Oczywiscie nie bylo to wystapienie prawne, bo w Polsce to nie mozliwe (bylo, ale teraz jest szansa). Tylko odnotacja w ksiedze parafialnej i duzo grozb i restrykcji po adresem mojej rodziny, ktora tam pozostala i jest „katolicka”. Takze publicznej odczytanie w niedziele decycji o wyrzuceniu mnie z kosciola, pozbawienia prawa do chrzescijanskiego pogrzebu, brak zbawienia i dostepu do nieba.. itd.
Z prawnego punktu widzenia byloby interesujace, w mojej sytuacji prawnej (obywatelka Niemiec) zaskarzyc polski kosciol katolicki z ustawy ochrony danych osobowych.
Czy ktos ma podobne doswiadczenia?
Chce dodadac, ze jestem wierzaca chrzescijanka, juz od okolo 19 lat, kiedy spotkalam ludzi, ktorzy naprawde doswiadczaja dzialania Boga. Nie jestem w jakies sekcie. Mialam szczescie, ze Bog postawil na mojej drodze chrzescijan Baptystow. Jest ale wiele innych chrzescijanskich kosciolow, ktore nazywaja sie inaczej. Poniewaz tu gdzie mieszkam, jest malo baptystow, jestem czlonkiem ELK Evagelickiego Kosciola w Niemczech. Moj kosciol jest zywy i przez ta wspolnote doswiadczam dalej milosci Boga.
Znam wyczytywanie list ofiarodawcow z mojego dziecinstwa, bicie nastolatkow i dzieci na lekcjach religii i inne przesladowania…
Jesli tak dalej bedzie, Polske zaleje fala ezoteryki, sekt, islamu i innych niebezpiecznych nurtow.
Czy kosciol katolicki zastanawia sie nad przyszloscia chrzescijanstwa w Polsce? Czy patrzy tylko na swoje male cele? I co z tego, ze budynki sa remotowane…. Za kilka lat beda puste staly….
Kaplica mojego kosciola, gdzie moje dzieci co niedziala maja extra nabozestwo dla dzieci ze swoim pastorem , wymaga remontu… W naszym malym miasteczku przychodzi tam co niedziele ok. 80 osob, do tego extra nabozenstwo dla mlodziezy z pastorem mlodziezowym i oczywiscie nabozenstwo dla doroslych…
Na spotkania dla dziewczynek i chlopcow (extra) przychodzi ok. 200 dzieci..
Teraz zadaje sobie pytanie, co jest sensowniejsze: remontowac czy inwestowac w te dzieci…
Bog jedyny niech Was wszystkich Nie-Katolikow, Katolikow, Ateistow, Wolnomyslicieli,, Filozofow, Baprystow, Luteranow, Kalwinistow, Islamistow, Zydow, i innych tu nie wymienionych blogoslawi…
Aniu, urzędy nie są do wyrównywania rachunków krzywd. Nie może być czegoś takiego jak „zaskarżenie polskiego kościoła katolickiego na ustawę o ochronie danych osobowych”. Może być tylko sprawa przeciwko konkretnej instytucji kościelnej (najczęściej parafii) tylko w konkretnej sprawie o ochronę danych osobowych i tylko konkretnego człowieka. A i to zawsze trzeba najpierw napisać po dobroci do duchownego, bo sama skarga to ostateczność jeśli inaczej się nie da. To jest abecadło bez którego działa się przeciwko temu co już zdobyliśmy.