Dokładnie 11 miesięcy temu powstał wykwit obskurantyzmu posłów PiS pod nazwą Parlamentarny Zespół ds. Przeciwdziałania Ateizacji Polski (patrz: „Zespół rządzi, Zespół radzi, Zespół nigdy was nie zdradzi„, 7 maja 2012). Dotychczasowy dorobek tego gremium (minus pogadanie czyli „wolne wnioski”) to:

24 maja 2012
1. Formalno-prawne i społeczne aspekty nie przyznania TV TRWAM miejsca na multipleksie cyfrowym.
2. Propozycje podejmowania działań w obronie TV TRWAM.

21 listopada 2012
Uchwała w sprawie decyzji o usunięciu krzyży z pomieszczeń Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy.

13 grudnia 2012
Uchwała w sprawie próby zbeszczeszczenia obrazu Matki Bożej na Jasnej Górze.

Proponowałem żeby donosić na siebie do oddelegowanej do posługi Pani Doroty Zielińskiej, ale PT Czytelnik nieco się zdenerwował gdy to zobaczył i 7-go lutego wysłał poniższy email:

Witam,

Jestem zaszokowany, bo właśnie dowiedziałem się o istnieniu Waszego zespołu; to nieprawdopodobnie absurdalne!
Jak to możliwe, że w demokratycznym państwie, za publiczne pieniądze może działać coś takiego?! Czy jesteśmy państwem prawa, czy państwem kościelnym?
Dlaczego zespół dyskryminuje obywateli „niekatolików”, czy ateistów? Żyjemy w wolnym państwie, które daje nam możliwość być religijnym lub nie. To gwarantuje przecież konstytucja. Na jakiej podstawie uzurpowaliście sobie, że Wasz katolicki światopogląd jest słuszny, a ateistów, czy „niekatolików” nie jest?! I na dodatek przeciwdziałanie ateizacji? Nie reprezentujecie państwa kościelnego lecz wolny demokratyczny kraj, w którym jeśli ktoś chce, to ma prawo być ateistą. Jak można marnować publiczne środki (również moje pieniądze) na taki cel?!

Z wyrazami oburzenia
[XX]

Wiem, że tym nic nie zdziałam, ale przynajmniej trochę mi ulżyło” – napisał. Niestety przez dwa tygodnie nie przyszła żadna odpowiedź. Najwyraźniej z byle kim nie gadają. Może o nas by jakąś uchwałę przyjęli?

PS: Chapeau bas dla Jacka!

Facebook Comments

Website Comments

      • admin
        Odpowiedz

        Muszę tu stanąć w obronie Doroty Zielińskiej. Możliwe, że ona nienawidzi tych maniaków religijnych bardziej od nas. Panie z Biura GIODO też przecież nie są kretynkami. Przynajmniej nie wszystkie.

      • Jacek
        Odpowiedz

        Dziękuję za poparcie tej skromnej inicjatywy. Dziwię się, że nie odpisali: w ten sposób nie mają do siebie samych szacunku. Skoro udostępniają swój kontakt, to chyba w jakimś celu. Zwłaszcza, że wysłałem list podpisany imieniem i nazwiskiem takim samym, jak w adresie email.

  1. ZeteS
    Odpowiedz

    Podziękowania Panie Jacku, że upomniał się Pan także o moje złotówki. 🙂 Nie wierzę jednak, że oddadzą, dlatego wolę nie dawać tam gdzie to tylko możliwe. Pani Dorota, Panie z BGIODO wraz ze swoim Szefem oraz Sędziowie WSA kretynami jednak są, Maćku. Dowodzą tego działaniami. Oczywiście jest to kretynizm wyłącznie służbowy (o sferze prywatnej wymienionych się nie wypowiadam), świadomy i zrodzony ze szlachetnych pobudek – koniecznej obrony jedynej słusznej religii w neutralnym światopoglądowo państwie. Finansowany jednak także z naszej kieszeni. Postuluję zatem ograniczenie finansowania rozwoju „służbowego kretynizmu” poprzez wprowadzenie obowiązkowego składania wniosku o zwolnienie z kosztów sadowych przez każdego „naszego” wraz ze skargą do WSA na decyzję GIODO. Sprawa bajecznie prosta – gotowy druk na stronie WSA, a na odmowę przyznania zwolnienia przysługuje zażalenie. „Gotowca” takiego zażalenia obiecuję sam opracować. 🙂 Ścieżka przetarta. Za jedyne 10 zł „startowego” doprowadziłem już dwie własne sprawy przeciwko GIODO do etapu NSA, ograniczając tym samym finansowanie „służbowego kretynizmu” o całe 800 zł. 🙂 Dużo kasy im nie uszczkniemy, ale stworzymy „nowy kabaret”, na nowym odcinku. Te stare to zgrane i nie śmieszą już ani ich, ani nas. :).

    • admin
      Odpowiedz

      Mówisz o etapie 15, ale najpierw trzeba zejść z dziesiątek na starych gotowcach! Jeden skarżący już prosił o umorzenie od razu w drugiej instancji, ale nie chcieli i złośliwie umorzyli w pierwszej. Ja się nie dziwię, że niektórzy tego nie wytrzymują, bo czekać rok na przegranie w sądzie z Panem Ministrem to można zwariować.
      A potem – przepustka do NSA kosztuje 300 zł, płatne w dwóch ratach. Jest sens dla 300 zł brnąć w kolejne gotowce i boczny pień na pół roku?

  2. Immanuel
    Odpowiedz

    My tu mówimy o marnowaniu pieniędzy przez jakiś kretyński zespół, a tym czasem Kościół wyrywa kolejne pieniądze. Kłócili się rok z Bonim i dopięli swego. Odpis od podatku dochodowego 0,5%. To będzie znacznie więcej niż 100 milionów z Funduszu Kościelnego. Oczywiście nie z kieszeni katolików, tylko z kieszeni państwowej, bo od podatku, a nie od dochodu.

    • Darek
      Odpowiedz

      Przewidywania przewidywaniami, ale ile dostaną to się okaże po następnym roku rozliczeniowym. Ja bym nie zakładał od razu, że każdy katolik odliczy te 0.5%.

      • admin
        Odpowiedz

        Tak, to będzie ciekawy test realnego poparcia. Chociaż zapłacić ze swojego jak w Niemczech byłoby oczywiście lepsze niż wyznaczenie gdzie ma iść 1/200 z tego co się płaci.

        • Immanuel
          Odpowiedz

          Będą katolicy korzystać z tego odpisu. Księża będą żądać PIT-ów za każdym razem, gdy wierny będzie chciał chrztu dzieci, bierzmowania, ślubu, pogrzebu, w trakcie duszpasterskiej wizyty, odwiedzin po kolędzie itd.

          • benpo

            OD ADMINA: Ostrzeżenie za „podejżliwością”, ale skasowanie postu za „polaków”. Teraz można jeszcze raz.

  3. irek
    Odpowiedz

    Będą wiedzieć kto im przelał te 0,5% (tym samym i kto nie przelał), a na dodatek na tej podstawie każdy może wyliczyć jaki ofiarodawca osiąga dochód. To bardzo niebezpieczne, także obecnie. Nie każdy życzy sobie ujawniania swoich dochodów każdemu – wystarczy, że znają je urzędnicy fiskusa, a bandziory nie mają kłopotu z uzyskaniem informacji jak kto przędzie.

  4. Button
    Odpowiedz

    Chapeau bas Panie Jacku!
    Przychylam się do zdania większości, że nie będzie żadnej odpowiedzi. Ten sklerykalizowany Sejm w swej arogancji wobec obywateli, czego dowody dali ostatnio przyznając sobie zasłużone nagrody za ciężką pracę na rzecz uzależnienia państwa polskiego od cynicznych funkcjonariuszy Watykanu, czego dowodem chociażby ten Zespół parlamentarny ds. walki z ateistami. 😀
    Natomiast wygląda na to, że na placu boju pozostała ostatnia z trzech tub propagandowych KEP-u wpuszczająca w kanał zwany apostazją a ściślej jego założyciel, bowiem na tym portalu, chyba dla jaj zwanego racjonalista.pl, lepiej niż na Fronda.pl cenzuruje usuwając krytyczne dla jego idée fixe komentarze!
    Jeśli chodzi o finansowanie pasożytów to zmieni się tylko na korzyść dla nich bowiem większość „wiernych” będzie zmuszona płacić w obawie przed szykanami w parafii i jak wyliczają to niektórzy może to być 2 lub 3 krotnie większa kwota niż obecnie a nawet gdyby miało być mniej to przez 3 lata będzie wyrównywane. To jest kpina jaką zrobiła PO z Tuskiem na czele zapowiadając likwidację FK! Robią likwidację przez zwielokrotnienie. 😀
    Dziwię się tym naiwniakom głosującym na nich. Przecież tym sposobem głosując na nich głosują za tym by ich okradali. 😀
    To chyba jeden wielki psychiatryk a nie kraj średniej wielkości.

  5. Jakub
    Odpowiedz

    Czy ktoś może potwierdzić, że oni są finansowani z budżetu Państwa? Czy można to gdzieś zgłosić, swój sprzeciw? Bo przecież nie może być tak, że ludzie powołani przez społeczeństwo w wyborach, będą później tworzyć takie twory i jedynym sposobem sprzeciwu będzie referendum? Czy PO może coś z tym zrobić jakby napisać do nich?

Post a comment