Wybitny strateg Jarosław Kaczyński podsunął genialnie prosty pomysł na zerwanie Konkordatu – po prostu trzeba go uznawać za świstek papieru! Receptę tę przedstawił okrężną drogą na Zamku Królewskim w Warszawie – a propos „paktu fiskalnego”, który ma być ratyfikowany w tym samym trybie w jakim w styczniu 1998 roku ratyfikowano Konkordat (czyli zwykłą większością głosów w Sejmie).

„Trzeba bronić konstytucji”

W opinii prezesa PiS, oddawanie organom międzynarodowym uprawnień krajowych jest poddane szczególnym rygorom, dlatego – zdaniem Kaczyńskiego – w przypadku ratyfikacji paktu fiskalnego należy zastosować art. 90 konstytucji mówiący, że ustawa upoważniająca prezydenta do ratyfikacji umowy musi zostać przyjęta większością 2/3 głosów w Sejmie i w Senacie.

– PiS będzie zasad konstytucji bronić, bo swoistą groźną cechą tych, którzy dzisiaj polską rządzą jest brak szacunku dla prawa i dobrych obyczajów politycznych – zaznaczył Kaczyński.

„Będzie świstkiem papieru”

Pytany, co zrobi PiS, jeśli Sejm, w którym większość ma koalicja PO-PSL, zdecyduje, że ratyfikacja paktu fiskalnego nastąpi zwykłą większością głosów (231). – Wtedy zapowiemy, że po przejęciu władzy, a jesteśmy przekonani, że taki moment przyjdzie, po prostu uznamy, że ten pakt nie obowiązuje, po prostu uznamy jego nieobowiązywanie. Bo on ratyfikowany w tym trybie jest świstkiem papieru, z punktu widzenia polskiego prawa. A my uznajemy prymat polskiej konstytucji – powiedział Kaczyński.

Chyba z wdzięczności zagłosuję na PiS. Jakie to proste – nie było w Sejmie większości 2/3 więc nie uznajemy Konkordatu, bo bronimy Konstytucji! I po Konkordacie…

Facebook Comments

Website Comments

  1. rybsko
    Odpowiedz

    Genialne! Ja jednak dam Jarkowi swój głos po podarciu konkordatu, nie przed. 😉

  2. Michał
    Odpowiedz

    Zwróć uwagę, że większość 2/3 jest konieczna tylko wówczas, gdy jakaś umowa międzynarodowa przekazuje organizacji międzynarodowej kompetencje władzy publicznej. Konkordat zaś takich kompetencji nie przekazał. Często przytaczany przykład ślubów konkordatowych jest nieadekwatny, to ksiądz udzielający ślubu nie sprawuje władzy (nie może, wbrew woli nupturientów, sprawić że są małżonkami, a jedynie przyjmuje ich oświadczenia woli) ani też świeccy urzędnicy stanu cywilnego nie utracili kompetencji do przyjmowania oświadczeń woli (nie doszło więc do przekazania). Przekazanie kompetencji władzy zachodzi natomiast w przypadku Unii Europejskiej, gdyż są to uprawnienia władzy (Unia może stanowić prawo, które obowiązuje każdego z taką samą mocą, jak prawo polskie), a równocześnie w określonym zakresie państwo polskie swoją władzę w tym zakresie traci (można mówić o przekazaniu – Polska traci, Unia obejmuje).

  3. Lucek
    Odpowiedz

    Wlasnie, jak to sie skonczylo. Czy ponizej 2/3 glosow w koncu starczylo do waznosci konkordatu? Moze zastosowano metode Tuska, patrz nizej.

    „Tusk powtórzył, że jeśli chodzi o ratyfikację paktu fiskalnego, to badane jest, czy można to zrobić zwykłą większością głosów. – Czekamy na ekspertyzy, jeśli się okaże, że umożliwiają ratyfikację zwykłą większością, to przeprowadzimy ratyfikację tą większością – powiedział Tusk, dodając, że jeśli ekspertyzy wskażą na dużą większość (2/3), wtedy będzie się starał pozyskać tę większość.”

  4. Lucek
    Odpowiedz

    „większość 2/3 jest konieczna tylko wówczas, gdy jakaś umowa … przekazuje organizacji …kompetencje władzy publicznej.”
    Wiec moze GIODO tu ma jakies zastosowanie. Jesli Krk przejmie jakies kompetencje GIODO to wtedy … ponizej 2/3 bedzie za malo.
    Dobrze, dobrze, niech przejmuja.

    • admin
      Odpowiedz

      To było dokładnie jak z Konkordatem! W obu przypadkach rząd wiedział, że będzie >1/2 ale <2/3 i w obu przypadkach forsował zwykłą większość. Ironia polega na tym, że ci, którzy gardłowali w sprawie paktu fiskalnego parli po trupach do ratyfikacji Konkordatu.
      Bardzo dobre i ciekawe spostrzeżenie z tym traktowaniem Kościoła JAKBY Konkordat przekazywał suwerenność Polski, co jak wiemy z głosowania w Sejmie nie jest prawdą. :)))

      • Lucek
        Odpowiedz

        Widac sa przypadki w ktorych mozna nie miec 2/3 i wystarczy 1/2. Ale w jakich przypadkach wystarcza 1/2, moze konkordat mimo wszystko jest legalny?
        Jesli prawda jest, ze „?większość 2/3 jest konieczna tylko wówczas, gdy jakaś umowa ? przekazuje organizacji ?kompetencje władzy publicznej.? to moze konkordat jest legalny.
        Akurat ja zrozumiałem to odwrotnie: poniewaz w Konkordacie panstwo polskie nie przekazało Krk swoich kompetencji władzy to konkordat jest legalny.
        Wtedy zostaje interpretacja co to jest „kompetencja władzy” i co to jest „przekazanie”.
        Znow moze pole do interpretacji:
        Czy w konkordacie zostały przekazane kosciołowi rz-kat. jakies kompetencje panstwowe?

Post a comment