Trzeba przyznać, że ks. Zbigniew Wawrzyniak z Parafii rzymskokatolickiej pw. Niepokalanego Serca NMP w Grudziądzu ma ułańską fantazję. Dostał oświadczenie woli z wystap.pl na „zwrotkę” i jeszcze wytrzymał – odesłał natręta do instrukcji KEP-u o apostazji, jak Pan Bóg i abp Józef Michalik przykazali. Następnie dostał jednak od Pani Dyrektor Moniki Krasińskiej „list stresujący” (czyli zawoalowane pytanie o złożenie „aktu apostazji” na podstawie art. 14 pkt 2) i się odrobinę zdenerwował. Przeczytał więc instrukcję Budzik-Serzycki, podpisaną 23 września 2009 roku, a tam kanon na kanonie kanonem pogania. A tutaj jakieś głupie pytania mu zadają… Postanowił więc przypomnieć Ministrowi Wiewiórowskiemu jakie było status quo za czasów jego poprzednika. Napisał więc – zupełnie poza sprawą, bo nie chodziło o usuwanie danych osobowych tylko o „wystąpienie po włosku” – że „ponadto informuje” GIODO co mówi Ustawa o ochronie danych osobowych (!). I tu słowo w słowo zacytował punkt 9 tej instrukcji… Tak oto nowy minister dostał po głowie starym ministrem żeby się odczepił. Proboszcz zrobił Generalnemu Inspektorowi nieprawdopodobny afront – zatrzymał się o krok przed napisaniem, by pilnował swojego nosa. Jak inaczej rozumieć „informowanie” GIODO o ustawie na straży której ten stoi?

Poza tym Skarżący dowiedział się, że z niczego nie wystąpił, bo jedyny sposób to się ukorzyć i grzecznie poprosić o ekskomunikę. Jeszcze trochę tych półoficjalnych pytań o stosowanie się do instrukcji KEP-u a w Biurze GIODO pojawi się Specjalny Sprawozdawca ONZ ds. Wolności Religii i Przekonań dr Heiner Bielefeldt. Jeszcze tylko tego tam nie było. 🙂

Facebook Comments

Post a comment