Po półtora roku pracy, by do niego doprowadzić (!) 3 listopada w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Warszawie rozpoczął się pierwszy w Polsce proces o adnotację o wystąpieniu z Kościoła Katolickiego (tzw. „wystąpienie po włosku”). W normalnych krajach organ ochrony danych wydaje taki nakaz ze względu na prawo do tzw. informacyjnego samookreślenia i zostawia proboszczowi możliwość, by z tym walczyć w sądzie. Ponieważ Polska nie jest normalnym krajem a GIODO od początku robił za adwokata Kościoła (Diecezja Świdnicka używa nawet fragmentu „gotowca” umorzenia jako „gotowca” odpowiedzi do występujących) GIODO dąży do wyłączenia kościołów spod ustawy o ochronie danych osobowych i zostawia skarżącym prawo do walki z samym sobą – i dwoma adwokatami, którzy go reprezentują. To i tak nasz sukces, bo za kadencji Ewy Kuleszy i Michała Serzyckiego ukrywano przed skarżącymi prawo do zażalenia żeby nie dopuścić do procesów sądowych a skardze na ujawnianie list ofiarodawców parafii po prostu ukręcono łeb.
Praktyka pokazuje, że od wysłania oświadczenia woli do proboszcza do rozpoczęcia procesu mija rok (aczkolwiek obecnie pod warunkiem sprawnego umarzania jest szansa na zejście do około 8-9 miesięcy). Na szczęście tuż za pierwszym procesem podąża szpica natarcia a za nią awangarda więc tych spraw będzie teraz dużo. Każdy będzie mógł przyjść w charakterze kibica, chyba, że sąd wyłączy jawność ze względu na hańbę, co skądinąd nie jest wcale wykluczone.
Wiadomo już jaki jest wynik rozprawy?
Półtora roku dochodzenia do procesu a Ty byś chciał wszystko załatwić w pół godziny? 🙂
To dopiero początek – sprawy proceduralne o powołanie kolejnej strony. Kolejna odsłona za jakieś dwa miesiące. Na razie mamy to symboliczne zdjęcie i informację, że GIODO broniącego Kościoła broni dwóch adwokatów.
Ja jestem z Warszawy i z chęcią bym przyszła pokibicować. Kiedy będzie kolejna rozprawa?
@czarna owca
Zapraszam na „moją” rozprawę. 🙂 Terminu jeszcze nie znam, ale przypuszczalnie odbędzie się na przełomie roku.
Czarna owco, będziesz miała dużo okazji. Jak nie jedna to druga. 🙂 Kolega ze szpicy natarcia już zaprasza na swoją. Wystarczy zaglądać na wystap.pl. Będą zaproszenia dla kibiców! Mamy darmowe wejściówki do sali H. 🙂 Zawsze też można „wystąpić po włosku” i po roku mieć własną… Za rok powinniśmy już przełamać front.
Timmon trzymam kciuki.
Ja też stawiam na rozum i zamierzam się odciąć od zgnitych korzeni.
🙂