Śmialiśmy się z „zebry Wiewiórowskiego” (Equus giodus). To taka nowa zasada, że prawo do merytorycznej decyzji GIODO nie przysługuje albo dlatego, że jest się chrześcijaninem („osobą należącą do kościoła” – mówiąc językiem ustawy o ochronie danych osobowych) albo dlatego, że Kościół jej nie podlega. I nie ma to znaczenia, bo zastępca GIODO Andrzej Lewiński może się podpisać i pod jednym i pod drugim. Zebra jest wtedy albo biała albo czarna – można sobie wybierać. A wszystko dzięki dwóm literkom „i 3” wrzuconym do projektu ustawy pod stołem i wbrew wynikom głosowań w tej sprawie. Ufając dosłownej interpretacji i stanowisku BGIODO w latach 1998-2010 (!) my sobie wybraliśmy, że „i 3” dyskryminuje chrześcijan.
Dzisiejszy dzień jest wielkim zwycięstwem „zebry Wiewiórowskiego” nad prawem i rozumem. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie powiedział wreszcie to, co i tak było widać od stycznia. Nieważne czemu GIODO umarza – ważne, że ma umarzać. Czyli może sobie wybierać co mu bardziej pasuje a zatwierdzą mu to prawa historii…
–> sąd robi z siebie pośmiewisko – 7 maja 2012 <–
Informacja! 20 marca 2012 r. na wniosek poseł PiS Anny Sobeckiej powołany został Parlamentarny Zespół d/s Przeciwdziałania Ateizacji Polski. Utworzenie takiego Zespołu Inkwizycji XXI wieku zagraża całej Unii Europejskiej!
Sędziowie skutecznie wprowadzają w życie słowa księdza Klocha, wypowiedziane z ironią i pogardą – „chciejstwo to jeszcze za mało„…
Te wyroki pokazują jaką siłą dysponuje w Polsce KEP. To pracuje na wzór ośmiornicy.
Na wzór tak, ale nie ta sama siła. Gdyby ośmiornica miała taką siłę, to by wszystkie „rybska” i inne wieloryby wyginęły..
Innymi słowy mówisz – „cieszcie się, że możecie dostawać te umorzenio-oddalenia z powodu „i 3” a nie siedzicie aresztowani jak nieprzymierzając onegdaj Michnik„. I ja myślę, że to jest faktycznie skala naszej wolności. 🙂
Tak, mamy lepiej niż Michnik w tamtych czasach, bo ośmiornica nas „nie więzi” tylko nas „nie puści”.
Nie puści też, ale „nie puści”, bo „nie wpuści”, bo „i 3” stoi na drodze i Pan Minister chciałby się dobrać do art. 12 ust. 2, ale niestety nie ma kognicji. I tak już prawie 15 lat…
Kognicję to on ma („i 3” mówi o „należących”) tylko klucz od szafy, w której siedzi zamknięta wysyła proboszczom (w liście „z kołem ratunkowym”). To też konkordatowe gwarancje, że klucz od szafy z kognicją każdego urzędnika musi leżeć na plebanii.
No, i idąc tym tropem to Święta Instrukcja Apostatyczna jest rozporządzeniem wykonawczym do ustawy Rakowskiego, która mówi, że obywatele mogą być należący i nienależący. Może napiszemy to rozporządzenie?
„W związku z Ustawą z 17 maja 1989 roku o gwarancjach wolności sumienia i wyznania Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski wydaje instrukcję KEPu o apostazji cobyście wiedzieli jak z niej korzystać.
1. Tworzy się Świętą Instrukcję Apostatyczną.
2…
„
Praktyczna realizacja „rozdzielności Kościoła od Państwa”. Urzędnik ma kognicję (w szafie),a proboszcz klucz. Przyznasz, że trudno lepiej zagwarantować „rozdzielność”?
😀 10/10