Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie odrzucił dziś precedensową skargę Dawida Sznajdera, który twierdzi, że wystąpił z Kościoła Katolickiego. Wysłał oświadczenie woli w tej sprawie do proboszcza parafii w której został ochrzczony. Jednak zdaniem Sądu – tylko mu się wydawało. Wyrok idzie w kierunku prawnego usankcjonowania „instrukcji KEP-u o apostazji” jako jedynej autoryzowanej przez Państwo formy wystąpienia. Pułapka Episkopatu Polski przeciwko prawom osób niewierzących właśnie się zatrzasnęła. Sąd wiedział zapewne o przechwałkach o „półmilionowym środowisku polskich apostatów„, które wyssali z palca admini apostazja.pl żeby się lepiej poczuć. OMC Poseł Jarosław Milewczyk może dostać Medal Prymasowski za postawienie pod znakiem zapytania wolności sumienia i wyznania w Polsce. O tym, że apostazja.pl jest Wunderwaffe Konferencji Episkopatu Polski na wystap.pl jest mowa od grudnia 2010. To gorzka satysfakcja, że wreszcie jest na to dowód. Do wyroku mogło się także przyczynić legitymizowanie Świętej Instrukcji Apostatycznej przez Janusza Palikota. Dziękujemy Panie Januszu za tak piękny Dolchstoß.
PS: Dawid słusznie zwraca uwagę na swoim blogu, że GIODO nie może wydać decyzji czy proboszcz ma wpisać adnotację ponieważ jej nie wpisał. I to właśnie zatwierdził dzisiaj sąd. Istny Paragraf 22 w imieniu Rzeczpospolitej Polskiej.
No cóż. Po raz kolejny potwierdza się fakt, że nawet władza sądownicza w naszym państwie przesiąknięta jest klerykalizmem. Nie pozostaje nic innego jak walczyć dalej w Naczelnym Sądzie Administracyjnym.
A czy jest/będzie gdzieś dostępne bardziej precyzyjne uzasadnienie?
Oczywiście, gdy tylko się pojawi będzie na wystap.pl i prawdopodobnie w prasie.
Miłosierni inaczej
Nie jest tajemnicą poliszynela, że purpuraci na „rekolekcjach” dla urzędników wymiaru „sprawiedliwości” informują o WYŻSZOŚCI prawa boskiego nad prawem państwowym np. Abp. Andrzej Dzięga (Opus-Dei)
W mediach i z ambony kler zieje nienawiścią do ludzi o innym światopoglądzie! Np. Wrzody trzeba wyciąć. Ks dr Piotr Siołkowski.
Dalej: Z wrogami się walczy. Walczy się zaś po to, aby ostatecznie zwyciężać. Kard. Stanisław Dziwisz. Lista jest długa!
Ku przestrodze!
się otwiera w kieszeni… grrr :/
Wojna trwa dalej. To nawet nie jest przegrana bitwa tylko przegrana potyczka. Walczymy dalej. Nagrodą za tę walkę będzie rzesza osób, która bez żadnego stresu opuszczą stowarzyszenie zwane w skrócie KK.
Jeszcze nie dziś, ale w końcu doczekamy się normalnego państwa gdzie każdy sam zdecyduje czy chce figurować w statystykach tej sekty czy też nie.