Dziś Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wydał kolejny (siódmy) wyrok w sprawie z katolickim proboszczem w tle. Tym razem była to sprawa Mateusz Kruszyna przeciwko GIODO. Jego skarga na proboszcza parafii chrztu została dwukrotnie umorzona (tak jak wszystkie inne) czyli dostał cztery strony „prawniczej beletrystyki„, bez jednoznacznego wyjaśnienia co jest tego powodem. GIODO zadanie wyjaśnienia dlaczego umarza zostawia sądowi… Co sąd posłusznie robi. W styczniu „wyjaśnił”, że od wystąpienia jest Święta Instrukcja Apostatyczna:
(…) osoba, która żąda zaprzestania przetwarzania swoich danych osobowych w związku ze zmianą swego wyznania (akt apostazji) lub zamiarem zaniechania wykonywania praktyk religijnych, winna osobiście, wyraźnie, przedstawiać swoją wolę w formie pisemnej, w obecności proboszcza swego kanonicznego miejsca zamieszkania (stałego lub tymczasowego) i dwóch pełnoletnich świadków. Oświadczenie winno zawierać także dane personalne tej osoby i świadków, motywację oraz dokładne dane dotyczące daty i parafii chrztu z załączeniem świadectwa chrztu. Skoro zatem, zgodnie z oświadczeniem Proboszcza, skarżący tej procedury nie dokonał, to organ prawidłowo uznał, że w sprawie ma zastosowanie art. 43 ust. 2 ustawy, a tym samym prawidłowo stwierdził brak swojej właściwości w zakresie wydania decyzji administracyjnej, o której mowa w art. 12 ust. 2 ustawy.
Mateusz na rozprawie udowodnił sądowi jak bardzo się mylił więc w jego sprawie zrobiono małą „podmianę”. W dzisiejszym uzasadnieniu ustnym sąd bardzo wyraźnie stwierdził, że Święta Instrukcja Apostatyczna nie ma nic do rzeczy. Co bynajmniej nie znaczy, że miał rację. Przegrał ponieważ „i 3” (w art. 43 ust. 2) wyłącza… nie „osoby należące” lecz księgi metrykalne! To się nazywa kreatywne podejście do problemu… Na lodzie a raczej w przerębli został Dawid Sznajder, który przegrał proces ponieważ nie zastosował się do instrukcji, która nie ma znaczenia…
PS: Odpowiadając na wyraźne pytanie Polskiej Agencji Prasowej – tak, będzie skarga kasacyjna renomowanej kancelarii adwokackiej.
Polecam także:
–> Kościół jak ABW i wywiad. Może zbierać dane poza nadzorem GIODO <–
–> W parafii jak w ABW <–
–> depesza Polskiej Agencji Prasowej <–
–> depesza PAP – Dziennik Gazeta Prawna <–
–> depesza PAP – Rzeczpospolita <–
–> depesza PAP – Wirtualna Polska <–
–> depesza PAP – Wprost <–
–> depesza PAP – lex.pl <–
„Oświadczenie winno zawierać także dane personalne tej osoby i świadków, motywację oraz dokładne dane dotyczące daty i parafii chrztu z załączeniem świadectwa chrztu.”
A czy dane personalne świadków oraz motywacja to są informacje, które są kościołowi niezbędne do funkcjonowania? Innymi słowy, czy one też wzbogacą zbiory kościelnych danych? Po co kościołowi dane osobowe świadków? 😉
Naturalnie, że będzie kasacja. 🙂 Wniosek o sporządzenie uzasadnienia wysłany. 🙂 Trwa czekanie na etap 18 czyli uzasadnienie.