INFORMACJA PRASOWA
Towarzystwo Biblijne i Traktatowe „Strażnica” – znane potocznie jako „Świadkowie Jehowy” – jest zarejestrowanym związkiem wyznaniowym z siedzibą w Nadarzynie koło Warszawy. W Polsce jest ok. 127 tys. członków („Wyznania religijne, stowarzyszenia narodowościowe i etniczne w Polsce 2006-2008„, GUS, s. 127). Jej doktryna przez wiele krajów (land Berlina, Austria) jest uznawana za ekstremistyczną a kontrola i podporządkowanie członków za typowe dla grup destrukcyjnych, co z kolei powoduje trudności w uznaniu przez organy państwowe i dziesiątki procesów sądowych. Największe zastrzeżenia budzi indukowany przez kierownictwo z Nowego Jorku fanatyczny sprzeciw przeciwko transfuzjom krwi – nierzadko posunięty do gotowości do poświęcenia życia własnego dziecka – oraz praktyka tzw. „shunningu” tzn. zrywania wszelkich kontaktów z odstępcami. W tym ostatnim przypadku opiera się to na świadomym dążeniu do psychicznego i finansowego zniszczenia osoby. W obu tych przypadkach sekta do perfekcji opanowała sztukę kamuflażu i oficjalnie jest to działanie osób prywatnych, mimo tego, że ściśle wykonują politykę kierownictwa i są wręcz niezdolni do podejmowania samodzielnych decyzji. Sądy mają ogromny problem z wykazaniem tej różnicy, ze względu na jej daleko idące konsekwencje dla wolności religijnej. W ten sposób sekta zdobywa nieproporcjonalnie wielką władzę a także zabezpiecza się przed odejściami, zapewniając sobie miliony darmowych roboczogodzin rocznie. Jej skutkiem ubocznym jest jednak rozbicie setek tysięcy rodzin, w tym co najmniej kilku tysięcy rodzin w Polsce. Portal wystap.pl jako pierwszy w Polsce podjął ten temat i opracował ulotkę informacyjną.
„Rozbicie wielu tysięcy rodzin w Europie pokazuje, że nie można traktować shunningu jako jedynie religijnego dziwactwa. Sprawa ta znajdzie swój epilog w maju lub czerwcu 2011 roku w Belgii w sprawie wytoczonej przez Jacques Lejeune. Do tego czasu ta ulotka ma za zadanie ujawnić skalę problemu i uświadomić Świadkom Jehowy w jakiej znaleźli się pułapce. Czas, by ofiary tej nikczemnej praktyki same zerwały maskę z twarzy Strażnicy” – powiedział Maciej Psyk z wystap.pl.
[download id=”97″]
Co tu się dzieje? Gdzie są wpisy jednego gościa? Czytałem i nie były obraźliwe? Co pan z nimi robi?
@stasiu
Tekst wprowadzający został zastąpiony informacją prasową do rozpowszechniania. W tej sytuacji dotychczasowe komentarze – gorliwego Świadka Jehowy i przeciwne – straciły rację bytu.
Szanowny Panie,
rozmienia się Pan na drobne. Z zamieszczonych wpisów wynikało, że już tylko chwile dzielą Pana od sukcesu w sprawie wystąpienia z KRK. A teraz co? Świadkowie Jehowy. Za chwilę ogłosi Pan wojnę przeciwko ateistom, którzy zrywają kontakty z wierzącymi-neofitami. Albo przeciwko protestantom, bo pastorami nie mogą być kobiety, co jest molestowaniem seksualnym.
phi
Czy ta organizacja też może się powoływać na wolność religijną i prawa boskie w swoich działaniach?
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,8727371,Obama_przedstawil_plan_walki_z_afrykanska_Armia_Bozego.html
Jeśli kamieniowanie apostatów jest OK, bo takie jest prawo religijne, to może też dopuszczalne jest wielożeństwo, małżeństwa 9-latek oraz niewolnictwo?
Mimo dokonania zmian w już opublikowanym tekście Informacji prasowej zawiera on w dalszym ciągu nierzetelne i nieścisłe informacje. Oto niektóre z nich:
„Jej doktryna przez wiele krajów (land Berlina, Austria) jest uznawana za ekstremistyczną a kontro-la i podporządkowanie członków za typowe dla grup destrukcyjnych.”
Odp: To nieprawda, że doktryna SJ jest „uznawana za ekstremistyczną” przez takie kraje jak Austria lub „land Berlina”. Prawdą jest że RZĄDY (czyli politycy) tych krajów odmawiały SJ odpowiedniego ich traktowania. Było to jednak działanie BEZPRAWNE, co potwierdziły wyroki sądów zarówno krajowych jak i UE. RZĄDY tych krajów dostały po nosie, udowodniono przed sądami, że ich opinia o SJ jest bezpodstawna, a działanie bezprawne. Rządy to jeszcze nie państwo. Państwo to jeszcze sądy. Politycy mogą sobie gadać, co im ślina na język przyniesie, ale w sądach już tak pięknie nie jest. Tutaj już propagandy nie da sie uprawiać. Liczą się dowody, a z tymi krucho.
„co z kolei powoduje trudności w uznaniu przez organy państwowe i dziesiątki procesów sądo-wych”
Odp: W historii uznanie praw człowieka (w tym praw religinych) poszczególne grupy społeczne mogły uzyskać tylko na podstawie wyroków sądowych, bo politycy (czyt. czerwone buraki) nie rozumieją innego języka jak tylko język wyroku sądowego. W cywilizowanym świecie poszerzanie wolności (w tym religijnej) jest uznawane za cnotę. Tylko w świecie autora Informacji prasowej jest to coś niestosownego. Dlatego co poniektórych trzeba „walić” po łbie wyrokami sądowymi, i patrzeć czy równo puchnie…..
„W tym ostatnim przypadku opiera się to na świadomym dążeniu do psychicznego i finansowego zniszczenia osoby”.
Nie. Unikanie wykluczonych i odstępców przypomina unikanie byłego męża przez byłą żonę. Shunning jest tylko tym: unikaniem a nie działaniem PO wykluczeniu. Po wykluczeniu SJ nie utrzymują kontaktów z osobnikiem, nie mogą więc podejmować żadnych działań przeciwko niemu. bo maja go unikać, a nie walczyć z nim.
[SJ] „są wręcz niezdolni do podejmowania samodzielnych decyzji”
oraz
„Ta ulotka ma za zadanie ujawnić skalę problemu i uświadomić Świadkom Jehowy w jakiej znaleź-li się pułapce”
Należałoby jedynie uświadomić autorowi, że zanim ktokolwiek zostanie SJ jest UŚWIADOMIONY ze szczegółami, jak traktują SJ wykluczonych i odstępców. Temat ten jest przedmiotem rozważań w trakcie przygotowywania kandydata do chrztu na SJ. Mało tego, kandy-dat musi sam wyjaśnić jak zgodnie z zasadami religijnymi SJ będzie traktował wykluczonych i od-stępców. Jeśli tego nie będzie potrafił zrobić, nie może zostać ochrzczony. Poza tym, temat ten sys-tematycznie omawiany jest publicznie na zebraniach SJ. Na ten temat wydano dziesiątki artykułów w publikacjach SJ. Kiedy więc delikwent przystępuje do chrztu u SJ jest W PEŁNI zaznajomiony z tematem. I kiedy odpowiada TAK na pytania do chrztu daje dowód że się z tymi poglądami zgadza. Autor o tym wszystkim pewnie nie wie, stad te komentarze.
„Sądy mają ogromny problem z wykazaniem tej różnicy, ze względu na jej daleko idące konse-kwencje dla wolności religijnej.”
Odp: Autor chyba minął się z powołaniem; powinien zostać sędzią. Ale jak by miał być takim sę-dzią jak dziennikarzem, to dziękujemy.
„W ten sposób sekta zdobywa nieproporcjonalnie wielką władzę a także zabezpiecza się przed odej-ściami, zapewniając sobie miliony darmowych roboczogodzin rocznie”
Odp: Przez ten komentarz przebija jakaś taka zazdrość , czy cuś…..
A poważnie: każdy SJ wykonuje swoja pracę dobrowolnie, ochoczo. A jak nie chce jej wykonywać, to jej nie wykonuje i siedzi w domu.
„Jej skutkiem ubocznym jest jednak rozbicie setek tysięcy rodzin, w tym co najmniej kilku tysięcy rodzin w Polsce”
Odp: Zasady religijne SJ WYKLUCZAJĄ usprawiedliwienie dla rozbicia rodziny tylko z tego po-wodu, że jedno z członków rodziny zostało wykluczonych. Te zasady zostały jasno i niedwuznacz-nie sformułowane w publikacjach SJ. Natomiast, jeżeli jakiś SJ doprowadził do rozbicia swojej rodziny z powodu wykluczenia jej członka, to zrobił to wbrew zasadom religijnym SJ: nie zastoso-wał się ściśle do spisanych zasad SJ. Może sam jest odstępcą, albo kontestuje te wymagania? – zu-pełnie jak podający się za SJ osobnicy czy autorzy niektórych witryn (np. niejaki M. Boczkowski czy komitetsadowniczy.net) itp.
„Portal wystap.pl jako pierwszy w Polsce podjął ten temat i opracował ulotkę informacyjną.”
Odp: Z powodu rażących błędów i nieprawdziwych informacji zawartych w ulotce (co autorowi bezlitośnie wytknęli nawet zacięci krytycy SJ) wieszczę całkowite fiasko akcji. Ale gorąco zachę-cam portal wystąp.pl do masowego jej rozpowszechnienia. Może ktoś to przeczyta, potem zapyta SJ o przedstawione zarzuty, SJ wykaże błędy w ulotce i taki człowiek uzna, że rzeczywiście przeciwko SJ stawia się nieuzasadnione zarzuty i to skłoni go do głębszego poznania nauk SJ a w konsekwen-cji sam zostanie SJ. W ten sposób SJ przybędzie… na koszt portalu wystąp.pl. Kto wie….
To jest normalne, ze SJ z krwi i kosci tacy jak Ebed, beda negowac postawione w ulotce zarzuty.
Sam bym moze az tak nie dramatyzowal sytuacji jak jej autor.
Jednak jestem przeciwny sprzecznemu z Biblia i uwlaczajacemu rodowi ludzkiemu oraz chrystianizmowi zachowaniu chorobliwego unikania tych co odeszli.
W Biblii są co prawda wersety aby się odsuwać od notorycznych grzesznikow i niegodziwcow powodujacych rozlamy w
zborach ku własnej korzyści i z innych egoistycznych pobudek.
Nie jest to powod, ze nalezy traktować w ten sposób każdego, kto nie zgadza się z wykladnia Straznicy lub opuszcza zbor z powodow osobistych.
Przed wykluczeniem Raymonda Franza, czlonka kierownictwa SJ (pzed 1980) stanowisko WTS w tej sprawie wygladalo zupelnie inaczej.
Osoba opuszczajaca zbor byla co najwyzej traktowana jako „slaby duchowo brat lub siostra” ktoremu trzeba, jezeli sobie tego zyczy, przy nadarzajacej sie okazji okazac wsparcie.
Przywodcy w Brooklynie zobaczyli w osobie R. Franza zagrozenie dla swojej wykladni Pisma Swietego i dlatego zaostrzyli niewspolmiernie zawarte w niej wskazowki wobec nikczemnikow i zastosowali je do tych, ktorzy ze wzgledu na swoje watpliwosci i kwestie sumienia nie mogli juz dluzej identyfikowac sie ze zborem SJ.
Jednak jak mozna zauwazyc, argumenty SJ opieraja sie w wiekszosci na tych wiadomosciach, ktore nie mozna w pelni zweryfikowac. Kazdy SJ bedzie chetnie odpieral na podstawie Bibli nauki o piekle, niemiertelnej duszy, itp.
Jednak zapytany o wiele faktow takich jak np. podstawe roku 1914 i jej niezgodnosc z faktami historycznymi, o rok 1975 bedacy w koncu rezultatem fantazji piasarzy Straznicy, lub aktualnie rosnaca zamiast malejaca liczba tzw. pomazancow na ziemi, rozklada bezradnie rece, milczy lub twierdzi ze mozna sie pomylic, wiedzac sam ze to w gruncie rzeczy jakies bzdury ale „Niewolnikowi Wiernemu Roztropnemu” (Kierownictwo SJ, innymi slowy kilkuosobowy Papiez SJ) nalezy wiezyc, bo on tak sam chce.
pozdrawiam
Cieszę się że kolega Brook włączył się do dyskusji. Może to skutecznie powstrzymać admina przed usuwaniem moich wpisów. No bo głupio wygląda, jak admin kasuje moje wpisy, ale pozostawia wpisy adwersarzy, którzy odnoszą sie do moich wpisów… już usuniętych.
@Brook: „To jest normalne, ze SJ z krwi i kosci tacy jak Ebed, beda negowac postawione w ulotce zarzuty’
1. Czysta demagogia: równie oczywiste jest, że wrogowie SJ będą podtrzymywać postawione w ulotce zarzuty.
2. Wyznaie Ebeda jest jego prywatną i absolutnie prywatną sprawą. Nie życzę sobie poruszania tego tematu. Jeśli kolega tego nie rozumie, to proszę poczytać to forum, które kładzie na to absotutny nacisk pt. NIE DLA PYTANIE O WYZNANIE.
@Brook: „Jednak jestem przeciwny sprzecznemu z Biblia i uwlaczajacemu rodowi ludzkiemu oraz chrystianizmowi zachowaniu chorobliwego unikania tych co odeszli”
To nie jest forum religijne lub teologiczne i nie należy poruszać tematu zgodności czyjegoś postępowania z Biblią lub chrystianizmem. Admin może uznać to za sprzeczne z ustalonym przez siebie regulaminem.
Odnośnie „uwłaczaniu godności ludzkiej” przez unikanie byłych SJ to juz to wielokrotnie wykazywałem, że unikanie takich jest podobne do unikania byłego męża przez byłą żone. Nikt do tej pory nie odniósł sie merytorycznie do tego przykładu, oprucz gorących zapewnień, że takiego podobieństwa nie ma.
@Brook: „Przed wykluczeniem Raymonda Franza, czlonka kierownictwa SJ (pzed 1980) stanowisko WTS w tej sprawie wygladalo zupelnie inaczej.”
To nieprawda. Już proponowałem komuś konfrontację z tej sprawie ale osoba ta nie podjęła rękawicy. Może ty jesteś gotów? Pocytujemy publikacje sprzed 1980 roku i zobaczymy co tam rzeczywiscie napisano, a czego w żadnym propagandowym opracowaniu antySJ nie ma.
Zeby ci to ułatwic możesz zacząć: zacytuj jakikolwiek fragment publikacji SJ potwierdzający twoje tezy (a właściwie nie twoje tylko cudze – ty je tylko przyjąłeś za prawdy objawione).
@Brook: „Jednak jak mozna zauwazyc, argumenty SJ opieraja sie w wiekszosci na tych wiadomosciach, ktore nie mozna w pelni zweryfikowac.”
Zgoda. To teraz zgodnie z wyżej przedstawionym stanowiskiem zweryfikuj „argumenty”, że : 1. Franz zostal wykluczony za zjedzenie objadu z wykluczonym (chodzi o weryfikację wynurzeń R. Franza, nie o to, co on napisal w książce), 2. Strażnica z 1981 r. „zaostrzyła” stanowsko w sprawie, tych co odeszli z powodów niezgadzania się z naukami SJ właśnie przez sprawę Franza.
Tyle wystarczy na początek. Pamiętaj: chodzi o „weryfikację” a nie to, w co ty wierzysz, lub co ci powiedział Franz. Zobaczymy, czy ty możesz ww. sprawy w „pełni zweryfikować” i skąd masz swoje „wiadomosci”.
@Brook: „Jednak zapytany o wiele faktow (…) rozklada bezradnie rece, milczy lub twierdzi ze (…)”.
Wypraszam sobie. Od lat dyskutuję o takich sprawach z różnymi uczestnikami netu lub na forach internetowych, np. Jan Lewandowski, Marek Boczkowski, Joanna Czapska, forum wachtower, forum biblia 2, pl.soc.religia; i wiele innych. Proszę zapytać o Ebeda znajomego Pana M. Psyka niejakiego Sebastiana Andryszczaka z Karpacza (mogę podać nr telefonu), albo Piotra Andryszczaka, Iszbina, lantisa, JB i innych. Zarzut jest więc nie tylko nieprawdziwy,ale wręcz śmieszny.