Pewien proboszcz zbierał datki na remont dachu kościoła we wsi Biadki w gminie Krotoszyn. Robił to jednak metodą na tyle – nomen omen – chałupniczą, że „puścił w obieg” zeszyt do wpisywania ofiar razem ze skarbonką (na temat tej praktyki zobacz wpis „Peregrynacja zeszytu„). Były w nim imiona i nazwiska wszystkich parafian. W drugiej kolumnie wpisywano kwotę ofiary a w trzeciej było miejsce na podpis. Nie wszystkim przypadło to do gustu i przykładowa strona została zeskanowana i ostatecznie plik trafił do wystap.pl.

Z powodu „i 3” GIODO dla wiernych z Biadek niewiele może zrobić – ewentualnie poprosić proboszcza żeby przestrzegał kanonu 220 Kodeksu Prawa Kanonicznego. Z mównicy sejmowej mówił posłom, że prawna dyskryminacja katolików w Polsce jest zgodna z Traktatem Lizbońskim (a przynajmniej do tego się to sprowadzało). Słynne „i 3” jest tak skonstruowane, że „co do zasady” jego ofiarami nie są ateiści tylko katolicy, bo to ich, jako „należących„, formalnie pozbawia się praw obywatelskich. W gruncie rzeczy GIODO pod pretekstem walki z ateistami coraz bardziej dyskryminuje katolików. To wierni są pozbawieni praw, nie niewierni. Przez wiele lat z prawami członków kościołów walczyła rzeczniczka prasowa GIODO, Małgorzata Kałużyńska-Jasak.
No więc wierni Kościoła Katolickiego z Biadek nie skarżą się do GIODO – bo po jaką cholerę – tylko do wystap.pl. Ale co ja mogę? Co ja mogę? Przecież nie będę prosił proboszcza żeby przestrzegał kanonu 220 KPK, bo od tego jest Pan Minister.
A odwalcie się za przeproszeniem… Nie wzięliście sobie do serca tego, co posłanka Beata Kempa autorytatywnie ostatnio stwierdziła: „gdyby wszystkie instytucje państwa odpowiadające za ochronę danych albo ochronę tajemnicy państwowej przestrzegały obowiązku tej ochrony tak, jak księża katoliccy, to pewnie byśmy dzisiaj o żadnej informacji Generalnego Inspektora nie mówili, bo takie urzędy nie byłyby potrzebne„.
PS. Przepraszam, że się powtarzam z tym cytatem, nie mogłem sobie odmówić. 😉
A wszystko przez to, że choć ustawa jest niezgodna z dyrektywą 95/46/WE, to jest zgodna z Traktatem Lizbońskim, bo art. 16 jest tuż przed art. 17 Traktatu. Kompromitacja Ministra nie ma granic!!!
Mam nadzieje, że nie będziemy musieli czekać na wykreślenie „i 3” do objęcia władzy przez lewicę. Ale widząc postawę GIODO trzeba będzie jednak uzbroić się w cierpliwość.
Już widzę jak skreślone zostaje i3, GIODO nakazuje proboszczowi dokonania sprostowania danych osobowych, a ten mówi: OK sprostowane, ale i tak tego nie robi. Czy widzicie kontrolę GIODO w jakiejkolwiek parafii? Nigdy do tego nie dojdzie.
To już bez znaczenia. Grunt to być na prawie.