GIODO tak bardzo walczy o naszą prywatność, że aż zapomniał o swojej własnej. Z jego własnej strony internetowej (!) wynika, że instrukcja z Metropolitą Sawą, „odzież używana po biskupie Budziku„, była negocjowana z władzami Kościoła Prawosławnego i powstało kilka wersji przed podpisaniem wersji 1.4. Ministrowi Wiewiórowskiemu tak zależało na tej instrukcji, że sam się ustawił w pozycji petenta i pojechał w gości do Arcybiskupa Jeremiasza,  do siedziby Polskiej Rady Ekumenicznej. Władze Kościoła mogły więc przeforsować to co chciały. Czy to dlatego Metropolita Sawa zgodził się podpisać dopiero wersję 1.4?

Facebook Comments

Website Comments

  1. timmon
    Odpowiedz

    Hehe, niedobry wujek google. Ciekaw jestem jak wyglądąły wersje od 1.0 do 1.3 – czyżby były zbyt restrykcyjne i Kościół Prawosławny ich nie zaakceptował? Swoją drogą to bardzo ciekawy sposób na negocjacje. Kto w GIODO wpadł na pomysł aby wrzucać wersje dokumentów na publicznie dostępny serwer www? 😀

Post a comment