Niektóre osoby w dość dramatycznej próbie znalezienia jakiegoś racjonalnego uzasadnienia „apostazji” – poza psychologicznym efektem rite de passage – twierdzą, że „zabezpiecza” to przed pogrzebem katolickim. Miałem na ten temat krytyczne zdanie, o którym pisałem w artykule „Występowanie z Kościoła w Polsce czyli jak pokonać Cerbera z rękoma w gipsie„:
Czy małżeństwo powinien zawierać ktoś, kto nie może sam ustalić swojego ślubu? Ile osób w ten sposób ?uratowano?? Mam przykre wrażenie, że to ucieczka od wolności a nie walka o nią. Ja postawy ?nie chodzę do kościoła, bo nie mam parasolki? promować nie będę. Tym bardziej dotyczy to pogrzebu. Pomysł, by zapewnić sobie prawo do własnego pogrzebu przez pozbawienie się prawa do takiego jakiego się nie chce uważam za najwyższe możliwe samoponiżanie.
Jak widać, zakłada to z góry, że ta „metoda” w ogóle działa tzn., że sami księża stosują się do kanonu 1184 par. 1 Kodeksu Prawa kanonicznego. Mówi on, że nie można udzielić pogrzebu kościelnego „notorycznym apostatom, heretykom i schizmatykom„. Jak to działa w praktyce widać na przykładzie wypowiedzi księdza w „Rozmównicy” na kanale religia.tv z 29.11.2007, który sam nie wiedział, że ujawnia, że jest skończoną kanalią. Do pogrzebu katolickiego wystarczy „spojrzeć z miłością”. Stosowanie się do prawa kanonicznego byłoby „nieludzkie” (faktycznie, coś w tym jest). Księża nie są tak głupi, by przejmować się prawem kanonicznym, kiedy można zarobić. Wszak każdy pogrzeb to co najmniej kilkaset złotych. Jeśli rodzina sama je wciska to tylko głupi by nie przyjął.
Słyszałem to, to było z pewnością okropne dla tego człowieka, leżysz sparaliżowany a nad Tobą odprawiają czary mary których sobie nigdy nie życzyłeś. Prawdziwa klęska tego chorego, tortury psychiczne, ksiądz przyznał się na antenie do znęcania się psychicznego nad chorym. Koszmar.
Jednocześnie ten fragment programu jest swoistym pogrożeniem palcem wszystkim apostatom. Sugestia jest taka: zaniechajcie apostazji bo i tak nic ona wam nie da! I tak rodzina z wami zrobi co chce a ksiądz pokropi was kropidłem, chociażbyście się nie wiadomo jak bronili. Resistance is futile, I am Borg.
Ja wybrałem kremację! Apostata który chce mieć katolicki pogrzeb to pajac! To tak jak wierzący ateista M.Krak z FiM…
Mowa trawa, ludzie, grzyby, ksiądz chuligan, sianokosy…
I bardzo dobrze, że nic nie da. Właśnie to chciałem pokazać.
Trzeba żyć uczciwie, nie kryć się ze swoimi poglądami, mieć przyjaciół którzy mają podobne lub szczerze szanują twoje. Jak dzieci to też nie iść na ustępstwa z chrztami itd.
Krótko pisząc – wychowuj sobie ludzi (znajomych, dzieci itd.) tak, by nie kropili nad twoim grobem.
Przyjdzie w końcu pokolenie, któremu do głowy nie przyjdzie kropić nad kimś kto tego sobie nie życzy. Ktoś jednak pierwszy musi przestać udawać – nawet jeśli mimo wszystko na końcu dostanie kropidłem…