Księga gości

Zapraszam do wpisywania się w Księdze Gości! Uprzedzam, że wpisy wulgarne, niezweryfikowane plotki i ataki ad personam będą kasowane.

Website Comments

  1. Mateusz
    Odpowiedz

    Dzięki temu serwisowi wysłałem w dniu dzisiejszym mój wniosek do ks. Proboszcza dot. wykluczenia mnie z grona swoich owieczek 🙂 Pozdrawiam i życzę powodzenia w prowadzeniu portalu.

  2. Michal
    Odpowiedz

    Dzięki tej stronie wystąpiłem bez wizyty na plebanii. Wysłałem 31.08.2010, otrzymałem odpis aktu chrztu 20.09.2010.
    pozdrawiam wszystkich

  3. pituś
    Odpowiedz

    Świetnie, że jesteście. Nie wiedziałem o tej stronce, cały czas polegałem na informacjach z apostazja.pl i czekam, aż będę kiedyś tam, gdzie mi wydadzą świadectwo chrztu – pewnie jeszcze odpłatnie… Ale dzięki wam, już wysyłam pismo i będę się zgłaszał jakby coś.

  4. Joanna
    Odpowiedz

    Wystąpiłam z Krk 12 lat temu, więc mam to już za sobą. Gdybym jednak miała uczynić to dziś, bez wątpienia wybrałabym drogę proponowaną na tym portalu. Moje uznanie!

  5. Oskar
    Odpowiedz

    Pobrałem uloteczkę drogi Macieju i ją porozklejam w swojej dzielnicy… Myślę, że problem jawnej dyskryminacji i shunningu wśród Świadków Jehowy doszedł do granic absurdu i trzeba faktycznie ostro się temu przeciwstawić.
    Pozdrawiam Wszystkich

  6. miron
    Odpowiedz

    Jestem Ci Maciej bardzo wdzięczny za pokazanie właśnie tej drogi do wystąpienia z Kościoła rzymskokatolickiego (już dawno chciałem to zrobić, ale z pominięciem procedury wskazanej przez tę organizację) oraz za pomoc której mi udzielasz, i wiedzę, którą posiadłem czytając wystąp.pl. Podziwiam Cię za upór i ilość pracy jaką włożyłeś w ten szczytny cel. Pozdrawiam Cię serdecznie i wszystkich, którzy przyczyniają się w jakikolwiek sposób do rozwoju tej inicjatywy oraz tego portalu!!!

  7. comrade
    Odpowiedz

    Interesująca strona. Jeśli mogę coś zasugerować, to proszę o wyeksponowanie artykułu „Po trupie instrukcji biskupów do wolnej Polski”, jest według mnie najlepszy.
    Pozdrawiam

  8. Krzychu
    Odpowiedz

    Powiem krótko: świetna robota… Im więcej się o tym mówi tym lepiej, bo – przynajmniej z tego co ja zauważyłem – większość ludzi w ogóle nie wie, że można się wypisać z Kościoła.

  9. Marian
    Odpowiedz

    Też pozwolę sobie wpisać się. Powiem krótko – kawał solidnej roboty. Bardzo merytoryczna strona. Oby tylko energii nie zabrakło. Bo praca ogromna w tym morzu dezinformacji.

  10. adek
    Odpowiedz

    Dzieciaki, strasznie mi przykro was niepokoić, ale nie można się „odechrzcić”… Nawet jeśli formalnie dokonacie apostazji i nie będzie was w księgach parafialnych chrzest pozostaje znamieniem nieścieralnym, pieczęcią której nie da się cofnąć… Pieczęcią waszej przynależności do Chrystusa. Zostaliście zanurzeni w Jego zbawczą śmierć aby jako Nowe Stworzenie z Nim zmartwychwstać… Jak rozumiem strona dedykowana jest tym którzy w to nie wierzą… Skoro tak to nikomu nie powinno przeszkadzać, że jest jakiś zapis lub nie „gdzieśtam” w jakiejś księdze… Chyba, że uznaje się prawdę z tym związaną i konsekwencje z niej wynikające od których chciałoby się uwolnić…. więc jest się wierzącym w Chrystusa jako Boga i konsekwencje Chrztu a mimo to pragnie wszystkiego na świecie oprócz przynależenia do Niego… (?) Czy dobrze rozumiem postawę uczestników tego forum? Moim zdaniem racjonalnym jest przeciwstawienie się czemuś realnemu.

    • Joran
      Odpowiedz

      „Byzydura”, panie Adku. Interesuje mnie jedynie to, że wasi duszpasterze powołują się na moją osobę wliczając ją w statystyki katolików w Polsce. A potem szastają tymi liczbami na lewo i prawo – „tu jest 95% katolików!„. A ja się na to nie zgadzam. Zresztą i na to znaleźliście rozwiązanie i teraz mówicie „95% ochrzczonych”. Co ta rządza kasy z wami robi… Dla pieniędzy wymyślicie dowolną bzdurę.

  11. admin
    Odpowiedz

    @adek
    Nie, Drogi Panie,
    strona jest dedykowana tym, którzy się tym nie przejmują, bo w ogóle nie chodzi tu o kanon 849 KPK. Proszę się samemu zastanowić czemu biskupi tak się przejmują „zapisem lub nie gdzieś tam w jakiejś księdze„! Gdyby miał Pan rację nie robiliby z tego problemu więc obalił Pan swój własny argument.

  12. comrade
    Odpowiedz

    Jako stały czytelnik proszę o dodanie modułu „ostatnie komentarze”, ponieważ dyskusje tam prowadzone stają się super interesujące, a przeglądanie i szukanie nowych wpisów przy takiej liczbie art’ów jest niemożliwe.
    A tak w ogóle to proszę o codzienne blogowanie, więcej komentarzy do (info/pl) [he he he], no po prostu WIĘCEJ…
    pzdr

  13. Anna
    Odpowiedz

    Proszę o przyjęcie wyrazów szacunku i wdzięczności, zarówno za sam pomysł tej wspaniałej działalności, jak i za ogrom pracy oraz trudu włożonych w to przedsięwzięcie.

    • admin
      Odpowiedz

      @Anna
      Dziękuję, to miłe coś takiego „usłyszeć”, bo dla apostatów jesteśmy „palantami”, których trzeba ignorować.

  14. Andrzej
    Odpowiedz

    Ludzie wy chyba jesteście całkiem poper…
    Wstyd, że jesteście Polakami, będziecie się w piekle smarzyc.

  15. Ola
    Odpowiedz

    @adek
    Mozna zmienic wyznanie, przyjac inny chrzest (juz swiadomie), przyjac schronienie (tak to sie nazywa w buddyzmie).
    Mozna nie chcec przynalezec do organizacji chroniacej przestepcow, masonow, unikajacej lustracji, dekomunizacji.
    Mozna nie byc 'letnim’ ale stanac w obronie najswietszych wartosci.
    Skoro biskupi pozwalaja na krzywde ludzka ja wystepuje.

  16. Jan
    Odpowiedz

    Dawno nie widziałem tak miernej strony. Jeśli coś takiego ktoś ocenia na dwa miesiące ciężkiej pracy to albo jest marnym programistą albo kompletnym laikiem.
    BTW. Certyfikat prezentowany na stronie głównej dawno jest nieważny. 🙂

  17. admin
    Odpowiedz

    @Jan
    Dwa miesiące ciężkiej pracy były przy zebraniu materiałów na dzień startu – 16.06.2010.
    Nie wiem jaki certyfikat na stronie głównej.
    I też pozdrawiam!

  18. Pablo
    Odpowiedz

    ADMINISTRATOROWI i WSZYSTKIM pracującym i współpracującym z wystap.pl chcę z CAŁEGO SERCA PODZIĘKOWAĆ za naprawdę dobrą pracę.

  19. Antyreligijna Ateistka
    Odpowiedz

    Często zastanawiałam się nad dokonaniem aktu apostazji. Jednak dla mnie mój chrzest nie ma znaczenia. Byłam niemowlęciem, kiedy mama zaniosła mnie do kościoła i oblali mnie wodą. Wszystko, co ze mną robili trwało do wieku mojego rozeznania. Czyli załapałam się na komunię, bo miałam jakieś 8-9 lat. I to się dla mnie nie liczy. Do bierzmowania nie poszłam – postawiłam się używając swojego 13-14 letniego mózgu. Ślubu kościelnego nie brałam i – co najważniejsze! – NIE OCHRZCIŁAM swoich dzieci. Bo niezależnie od tego, jak wielu ludzi nie wierzy w propagandę kościelną – olbrzymia część z nich i tak zanosi księdzu swoje dziecię. Przestańcie to robić po prostu. Zacznijcie od podstaw. Nie puszczajcie dzieci na religię -moje nie chodzą i żyją:) zapraszam na stronę: http://antyreligijni.pl

  20. ANDRZEJ
    Odpowiedz

    Żyłem, piłem i czerwony sztandar nosiłem. Nie można mi zarzucić, że byłem indoktrynowany przez Kościół Katolicki. Po studiach do 1988 roku prowadziłem życie pogańskie. Któregoś dnia, w pogotowiu (środku nocy) padłem na kolana i przeżegnałem się. Tyle i aż tyle…
    To był efekt modlitw moich pacjentek. Kiedyś taka starowinka przyniosła karteczkę, gdzie drżącą ręką były wypisane zamówione za mnie Msze św., bo naprawdę byłem oddany biednym, słabym i bardzo lubiłem ludzi w podeszłym wieku. Moja specjalizacja (internista-reumatolog) bardzo się przydawała.
    Czas budzenia z życia zwierzęcego trwał lata, bo chlalyśmy całe noce w pogotowiu i graliśmy w pokera. W moim rejonie ?padło? w tym czasie ośmiu lekarzy. Przyszedł czas, że zapragnąłem spowiedzi i prosiłem o to w modlitwie. Na wczasach w Zakopanem podchodziłem do różnych kapłanów, ale nie wychodziło…już jestem, a ksiądz uciekł odprawiać Mszę św.
    To było działanie Matki Bożej, bo miałem trafić do wskazanego Sanktuarium MB Pocieszenia (w dzień odpustu). Nawet spowiednik dziwił się jak do niego przybyłem. Piszę to, aby wyjaśnić, że nawrócenie nie jest łatwe. Wolno, doszedłem do całkowitej abstynencji, a dzisiaj jestem mistykiem świeckim z charyzmatem odczytywania woli Boga Ojca oraz obrońcą wiary (defensus fidei).). Wszystko jest p r a w d z i w e w Kościele Katolickim. Przez cały czas prowadziłem dziennik duchowy, który wymaga opracowania. (www.wola-boga-ojca.pl
    Wejdź na moją stronę i zobacz jakim Cudem Ostatnim jest Eucharystia. Nie potrzebuję żadnego potwierdzenia (Sokółka, Lanciano).
    Bracie!
    Nie odchodź od Boga Objawionego. Gdzie trafisz po odejściu od Boga? Oprócz ciała mamy duszę. Tym właśnie różnimy się od małpy. Teoria Darwina jest prawdziwa, ale dotyczy gatunku. Ludzki kod DNA sięga Adama i Ewy. Przed taką samobójczą decyzją zawołaj do Nieba. To będzie najpiękniejsza modlitwa. Powołaj się na mnie: ?ten tam pisał, nie wiem, co mam czynić, Tato! jeżeli Jesteś to daj znak, odpowiedz…proszę?! Tyle i aż tyle. Zdziwisz się jak Ci odpowiedzą.
    Błagam Cię.
    Po drugiej stronie, bo śmierć to życie podziękujesz mi. Na ziemi mamy dwa dary: wolną wolę i czas. Bóg nie może złamać naszej woli, ale ma być oddana wg modlitwy ?Ojcze nasz?…?bądź wola Twoja?. Nie badaj nic i o nic nie pytaj, bo straciłem na to 25 lat. Po przeczytaniu tego ostrzeżenia wyższej odpowiedzialności, bo Bóg Jest i wszystko jest prawdziwe w Kościele Katolickim…

    • saint_just -Gorzów
      Odpowiedz

      Z Wami jest jeden problem. Ateiści, apostaci, sceptycy itd. nie przeszkadzają Wam żyć i wierzyć w co chcecie. Wy im – wręcz przeciwnie – i ta przemoc jest tolerowana bardziej lub mniej podskórnie w tym kraju. Jest to objaw jego choroby, zdziczenia i źródło wielu problemów, bo relatywizuje sens i autorytet państwa i prawa, bo zatrzymało go w feudalnej fazie rozwoju, czyli woluntaryzmu sitwy dwuwładzy wójta i plebana nad dożywotnio przypisanym poddanym, nie zaś wolnym obywatelem. Polski Kościół przy każdej możliwej okazji wręcz otwarcie manifestuje tkwienie w tym „paradygmacie” oraz okazuje pogardliwą, arogancką kontestację „świeckiego” prawa i porządku. Non possumus!!!!

  21. Antek_Ptok
    Odpowiedz

    A można wiedzieć szanowny adminie ilu z Was już wystąpiło ta metodą? Nie mogę się nigdzie tego doszukać na stronie… Widzę tylko sąd, GIODO, sąd, GIODO… Nie che mi się chodzić po plebaniach, więc metoda wydaje mi się jak najbardziej ok. Chciałbym tylko wiedzieć jak jest skuteczna?

  22. admin
    Odpowiedz

    Skuteczność wystąpienia – 100%!
    Skuteczność metody Milewczyka-Prochowicza – 0% – potwierdzone przez Radę Prawną KEP…

  23. Antek_Ptok
    Odpowiedz

    A może jakieś źródła, artykuły na ten temat? Pytałem o liczbę osób które rzekomo coś załatwiły a nie „Skuteczność wystąpienia ? 100%! ” Brzmi to jak moje zabawki są lepsze a jego gorsze. Jak na razie to widzę tylko, że wysyłacie pisma, płacicie 200zł kaucji do GIODO i nic. Następna sprawa i tak długo jeszcze. Sorry za upierdliwość ale tak to widzę i nie interesuje mnie wasza wojna z Milewczykiem-Prochowiczem. Chcę wystąpić z Kościoła, ale żadna z metod na dzień dzisiejszy nie daje 100% bez wkur…ia się albo latania po plebaniach!

  24. admin
    Odpowiedz

    Pomógłbyś sam sobie gdybyś zadał sobie trud przeczytania chociaż tego co jest w zakładce „wystąp z Kościoła”. Póki co nie doczytałeś nawet komu się płaci to 200 zł „kaucji”.

  25. Klemens
    Odpowiedz

    Kawał dobrej roboty. To skandal ze w naszym państwie jedynym podmiotem prowadzącym walkę o prawa obywatela w stosunku do Kościoła jest ten portal.

  26. hexa
    Odpowiedz

    Na pewno będę polecała Waszą stronę zainteresowanym. To ma sens. 🙂 Pozdrawiam i trzymam kciuki.

  27. rybsko
    Odpowiedz

    Ja swoje apostatyczne oświadczenie woli pierwszy raz napisałem ze cztery lata temu, a może i lepiej. Jego treść nie pochodziła z gotowca, zamiast tego skrupulatnie i dumnie wyliczała co mi na wątrobie leżało. Pomimo, że świadków nie zamierzałem nigdzie ciągać, pisemko planowałem złożyć na ręce proboszcza, jak biskup jeden z drugim przykazał.

    Jednak dokument ów przed dostarczeniem do adresata trafił do mojej osobistej przegródki naboru mocy urzędowej. Tam leżał i leżał. Od czasu do czasu, zazwyczaj podczas wymuszonych wakacji w okresie popularnych świąt kościelnych, przypominałem sobie o nim, doskonaliłem formę, dokręcałem śrubę, i znów odkładałem do przegródki. W tym roku, kiedy w końcu poczułem, że moc urzędowa osiągnęła właściwy poziom, raz jeszcze postanowiłem sprawdzić co w świecie apostazji słychać.

    I tak natrafiłem na niniejszą witrynę, a już po krótkiej lekturze wiedziałem, że popełniłbym olbrzymi błąd, zanosząc pismo do parafii. Ani złowroga forma, ani inne jego atrybuty nie wstrząsnęłyby w żaden konkretny sposób tą ogromną kościelną machiną, a moja fikcyjna apostazja mogłaby co najwyżej wywołać uśmiech pod nosem proboszcza. Nie tędy droga.

    Mam nadzieję, że się w tej nierównej walce na coś przydam, a póki co podziwiam fantastyczną robotę, którą wykonuje Maciej i wspierający Go.

    • saint_just -Gorzów
      Odpowiedz

      @ Rybsko
      Ja miałem jeszcze (potencjalnie) groźniej, bo na początku lat 90-tych poszedłem do kancelarii parafialnej celem wykreślenia mnie i zostałem tak potraktowany przez jakiś tamtejszy element, że byłem bliski rękoczynów… Dziękuję wielkiemu Manitou za dary i łaski powściągliwości, bo siedziałbym za łobuzów. 😀

        • saint_just -Gorzów
          Odpowiedz

          To była bezowocna próba w jednej z parafii w Gorzowie Wlkp. Drugi raz wolałem nie zachodzić, bo typ, zdaje się proboszcz, zachowywał się wyjątkowo bezczelnie, pogardliwie i prowokacyjnie – a ja bezsilnie. Mieszanka wybuchowa. Wolałem nie kusić losu, tym bardziej, że dla takich „dziwaków” nie istniało wówczas żadne teoretyczne, prawne wsparcie, jak np. teraz tutaj.

          • admin

            Czy miałeś tzw. akt apostazji? Jeśli tak czy masz go nadal? Kiedy to było? Skończyło się tylko na rozmowie i wyjściu z kancelarii?

          • saint_just -Gorzów

            Po prostu zakończyło się na pyskówce. Nie miałem bladego pojęcia o ?apostazjach? czy innych takich cudeńkach itp. 😀

  28. Sylwia
    Odpowiedz

    Trafiłam tu przypadkiem i wiem na pewno, że z Kościoła nie wystąpię. Tyle treści i starań ze strony człowieka, a Bóg dał każdemu wolną wolę… Chcesz wierzyć, wierzysz nie chcesz nie wierzysz… Jeśli wierzysz postępuj zgodnie z Prawem Bożym, spisanym w Starym i Nowym Testamencie. Ja mam porównanie jak wyglądało moje życie bez wiary w Boga i jak wygląda teraz z Bogiem. Teraz jest piękne i nie kosztuje mnie to nic. Jest to mój świadomy wybór po 35 latach boksowania się z życiem tyle cudownych łask na mnie spłynęło. Życzę każdemu dotarcia do prawdy. Pokój z Wami.

    • Tadeusz
      Odpowiedz

      wolną wolę… dobre sobie… jak człowiek ma wolną wolę, to ciekawe czemu zostałem ochrzczony jako nieświadome dziecko, a teraz jak chcę wystąpić z KK proboszcz nie uszanował mojego oświadczenia (wolnej…) woli i w dalszym ciągu jestem katolikiem wbrew mojej wolnej woli?… Jak Ci tak dobrze z Bogiem, to po co w ogóle wchodzisz na taką stronę i zabierasz głos… Ciężko tu trafić nie szukając tematu…

  29. rybsko
    Odpowiedz

    @ Sylwia
    Ta witryna nie jest poświęcona namawianiu kogokolwiek do wystąpienia z Kościoła. Jest poświęcona walce o prawo do formalnego wystąpienia z Kościoła dla tych, którzy tego chcą. Właśnie chodzi o to, żeby było tak, jak piszesz: chcesz ulegać urojeniom – ulegaj, nie chcesz – nie ulegaj. W naszym kraju prawie wszyscy póki co są zmuszeni chcieć ulegać.

  30. Walter
    Odpowiedz

    Szkoda mi Was wszystkich! Nie macie się kogo czepić więc czepiacie się Kościoła. Umrzecie śmiercią naturalną!!!

  31. Marcin
    Odpowiedz

    Chcecie obalić Kościół Katolicki, ale to wam się nie uda, bo Jezus powiedział, że bramy piekielne go nie przemogą. Ponadto jest On Synem Bożym i dba o swój kosciół. Wystąpieniem z Kościoła czynisz szkodę sobie a nie Kościołowi, bo ludzie są różni i zawsze znajdą się takie szlachetne osoby, które wytrwają w wierze a ich nagroda będzie wieczna. Ja w to wierzę i polecam wam także uwierzyć.

  32. admin
    Odpowiedz

    @ Marcin
    Jeśli obalenie KK sprowadza się do obalenia „i 3” to czarno to widzę… nie mówiąc, że jest już obalony w 26 z 27 krajach UE.

  33. Zbyszek
    Odpowiedz

    Czesc

    Nie rozumie jednej rzeczy, czy ktos pytal nas o to, czy chcemy zostac katolikami? NIE! Zostalismy poddani temu „eksperymentowi” bez naszej wiedzy, wbrew naszej woli, bo taka byla tradycja. Teraz tez wbrew ludzkiej woli probuja na sile zatrzymac ludzi w kosciolach, zastraszajac itp… Nie zyjemy w sredniowieczu, kiedy to zastraszano ciemnote zacmieniem slonca wykorzystujac przy tym biblijna wiedze!
    Czemu dzisiaj ludzie mieli by walczyc o cos co jest faktem oczywistym? Takie chrzty sa po prostu od samego poczatku niewazne i to nie ludzie, ktorzy chca wystapic z Kosciola maja z tym problem tylko prosze zauwazyc, ze to Kosciol ma z tym problem.
    To ze Kosciol posiada jakies tam nic mieznaczace papierki, ktore sam zreszta wystawial, to jeszcze nie czyni z nikogo katolika. Bardziej nalezalo by sie zastanowic nad tym czy nauka Kosciola jest w ogole zgodna z tym co podaje Biblia… co tez wlasnie miedzy innymi sklonilo mnie do wystapienia z Kosciola przed 14 laty z czym nie mialem zadnych problemow. Mieszkam za granica i tutaj jest to troche inaczej – dostalem odpowiedz od Kosciola ze przyjeli moje wystapienie, ze juz do Kosciola nie naleze i ze w kazdej chwili moge do nich ponownie wrocic kiedy tylko zechce. :0 Kopie przeslalem do Polski (bez odpowiedzi). 😀

    Pozdrawiam wszystkich serdecznie
    Zbyszek

  34. komentator
    Odpowiedz

    A ja też myślałem o apostazji. Pomijając potępienie (wieczne i w społeczeństwie) doszedłem do wniosku że skoro nie wyraziłem zgody na przystąpienie do KK (ochrzczony zostałem w 4 miesiącu życia) do Pierwszej Komunii poszedłem przekupiony (w 1984 roku komputer to było coś), bierzmowanie potraktowałem jako swój mały prywatny rozwód z KK.

  35. mike
    Odpowiedz

    Witam,
    Gratuluję przygotowania i prowadzenia zarówno tej strony jak i walki z wypaczeniami naszego aparatu państwowego. Jestem pod wrażeniem tym bardziej, że jest to pierwsza strona na której znalazłem informacje dotyczące tego, czym tak naprawdę jest akt apostazji oraz czym skutkuje (a właściwie nie). Wszystkie inne źródła z którymi do tej pory się zetknąłem podają – jak się okazuje – niepełne lub wręcz mylące informacje, za których sprawą szykowałem się już do ciągnięcia dwóch świadków na dywanik proboszcza. Teraz, po lekturze kilku zaledwie z dostępnych tu artykułów, nie spieszy mi się do tego wcale, za to z ogromnym zainteresowaniem będę śledził postępy toczącej się batalii o normalność – chociaż sam nie czuję się na siłach, by przecierać szlak, to życzę powodzenia i wytrwałości tym, którzy się tego podejmują.
    Pozdrawiam!

    P.S. Jedna – konstruktywna, mam nadzieję – uwaga: chociaż osobiście doceniam nazywanie rzeczy po imieniu i zrywanie ze źle rozumianą polityczną poprawnością (to jest traktowaniem KK jak świętej krowy), to sugerowałbym niekiedy nieco łagodniejszy styl wypowiedzi – po to tylko, by nie dostarczać amunicji „urażonym” i „dotkniętym” oponentom, którzy chwycą się każdej okazji, by odwrócić uwagę od meritum sprawy.

    • admin
      Odpowiedz

      My mamy oponentów wśród arcybiskupów, biskupów, proboszczów, kurii, w Biurze GIODO, Biurze RPO, Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Warszawie, apostazja.pl, apostazja.info, racjonalista.pl, w Ruchu Palikota i tygodniku „Fakty i Mity” więc nie wiem o których teraz mówisz.

      • Kasztelan1
        Odpowiedz

        Czyżbyś Adminie wyznawał spiskową teorię dziejów – niczym Macierewicz – wszędzie węsząc wrogów, spiskowców, zamachowców (na Twą wolność) etc. etc.?
        Slow down cowboy – to prowadzi tylko w jednym kierunku…

          • Kasztelan1

            Macierewicz broniąc swoich teorii, argumentuje podobnie – kto przeciwko niemu (i jemu podobnych), ten agent (czyli wróg).

          • saint_just -Gorzów

            Macierewicz to chyba raczej topic na portale medyczne.

  36. saint_just -Gorzów
    Odpowiedz

    Widzę teraz dlaczego Apostazja.pl mnie 'mgłiła’ tym swoim kryptoserwilizmem wobec kleru, chociaż nie odmawiam jej zasług i dobrej woli…
    Takie stronki, jak ta, przywracają wiarę w jakąś racjonalność i rozsądek w tym gnijącym w rozguśleniu i zzabobonieniu małpim gaju. Nie można go już nawet porównać do żadnego kraju z kręgu kultury zachodniej łącznie z Ameryką Łacińską. Zdecydowanie bliżej mu do islamskiego kalifatu.

  37. Poldek
    Odpowiedz

    do Admina:
    Masz chłopie wielkie szczęście, że się nie urodziłeś w jakimkolwiek kraju arabskim. Nikt by się Ciebie nie pytał o to czy mógłbyś zostać muzułmaninem. Gdybyś tak bluźnił na islam to dawno by Cię zlinczowali i ukamienowali! Z takimi osobnikami jak Ty buraku to się tylko w tym kraju pieścimy…

    • admin
      Odpowiedz

      Masz chłopie wielkie szczęście, że się nie urodziłeś w jakimkolwiek kraju arabskim.
      Tu kolega Poldek ma absolutną rację. W takim na przykład Rijadzie dajmy na to. Wychodzi człowiek na ulicę i widzi połowę ludzi, bo druga połowa ubrana jak trupy do wrzucenia do zbiorowej mogiły. Konkretnie – nie widać kobiet żeby się nie podniecić. Ale jedna zapomniała rękawiczki albo zgubiła niedołęga i co? I widać palce! Idzie człowiek dalej i stara się nie myśleć o tych palcach, ale widzi je przed sobą cały dzień. Kciuk, wskazujący, fakolec, serdeczny i mały. I to samo w drugą stronę. I tak jakieś dwieście razy. Próbuje pracować, ale nie może, bo widział dłoń kobiety i go to podnieciło jak jasna cholera. Wraca do domu i już myśli tylko o swojej Aiszy, bo ma jedną, kupioną za pięć wielbłądów, bo wiadomo – w domu się nie przelewa, stać go było tylko na jedną, a nie chce drugiej kupować na kredyt. Wchodzi do domu i wreszcie widzi WŁOSY. Łał, to jest coś – włosy Aiszy, tej za pięć wielbłądów, jedyne włosy kobiety, które może oglądać, bo na ulicy chodzą prześcieradła. Jest już tak nagrzany, że robi swoje w trzy minuty a potem małe sado-maso – zabawa w bicie żony i oblewanie wrzątkiem, bo zupa była za słona. No, orgazm stulecia. Potem szybko się pomodlić, bo już 16:38 i spóźnił się z modleniem o półtorej minuty. Żeby tylko podsłuchu w domu nie było, bo minuta to jeszcze-jeszcze, ale półtorej to już poważne wykroczenie. Jak go aresztują to akumulator na jajach jak nic. No a potem wieczorynka. Bajka jak Żydzi zamieniają się w małpy, bo to Żydzi. Całe szczęście, że jest porządnym muzułmaninem i mieszka daleko od zgnilizny moralnej kafarów.

  38. Maniek
    Odpowiedz

    Mam nadzieję że też wystąpicie z Polski, bo Polska nie potrzebuje takich, którymi się tak łatwo manipuluje.

  39. zbychu
    Odpowiedz

    Witam, ja odstąpiłem w lutym 2012. Klecha był tak ciemny, że musiałem mu wszystko wyjaśniać, co ma zrobić (udałem się osobiście z dwoma świadkami). Trwało to miesiąc czasu, ale to uczucie bezcenne 🙂 i zdanie księcia przy podpisywaniu: „Co się stało, że się pan tak wykoleił”. Pozdrawiam.

  40. Piotr
    Odpowiedz

    Byłem kiedyś ministrantem i członkiem Oazy, ale po pewnym czasie zrozumiałem, że to nie dla mnie – dogmaty Kościoła i jego organizacja. Myślę o apostazji, gdyż z Kościołem nic nie mam wspólnego, ale o tym i tak wie tylko moja najbliższa rodzina – brat i rodzice. Nie wiem jak dziadkowie i reszta zareagowali by na taką wieść. Pragnę żyć po swojemu.

    • admin
      Odpowiedz

      Piotrze, Wystap.pl nie jest najlepszym miejscem na Twoje rozterki wewnętrzne. Specjalizujemy się w prawie, nie w psychologii. Na pewno powinieneś żyć „po swojemu” bez robienia tego z czym się wewnętrznie nie zgadzasz. Nie znaczy to jednak, że musisz robić to co nazywasz apostazją. Jeśli poczujesz potrzebę powieś sobie nad łóżkiem to.

  41. Piotr
    Odpowiedz

    Znam tę stronę od jakiegoś czasu i nie mam pewności czy tzw. „wystąpienie po włosku” jest skuteczne. Jestem pewien co do tego czy chcę wystąpić. To jest kwestia czasu.

  42. Callahan
    Odpowiedz

    Witam,
    Nie mogę się doczekać finału całej tej sprawy. Zapewne potrwa to długo, wszak kk więzi ludzkość od wielu setek lat. Ale nic to, mam nadzieję, że i mi dzięki Wam uda się to dziadostwo opuścić!
    Pozdrawiam!
    Ps.: Certyfikat w pdf mi się nie otwiera, tylko mi? Czy wysłać go należy do parafii chrztu?

    • admin
      Odpowiedz

      „Certyfikat” jest dla żartu i można go powiesić nad łóżkiem. Na serio jest podstrona „wystąp z Kościoła”.

  43. hubert
    Odpowiedz

    25-go lipca wysłałem pismo do proboszcza parafii chrztu. Mam nadzieję, że wyroki NSA „nakłonią” go do naniesienia stosownej adnotacji w księdze chrztu. Dzięki, że istniejecie – w innym wypadku dałbym się pewnie wmanipulować w prawdy głoszone przez Zawodowych Apostatów.
    pozdrawiam

    • admin
      Odpowiedz

      Mogą nakłonić głównie z powodów nazwijmy to medialnych, bo efekt wyroków NSA jest na razie bardzo mizerny w sensie prawnym – wygraiśmy prawo do walki. Kościół nadal może spaść na cztery łapy i oczywiście będzie próbował.

  44. Grzegorz
    Odpowiedz

    Można i trzeba uznać, że przystąpić do wspólnoty religijnej może tylko osoba posiadająca zdolność do zrozumienia swych czynów oraz posiadająca pełnie praw do decydowania o swym losie co zapewne zapisał Ustawodawca w Art. 72 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej (Tekst uchwalony w dniu 2 kwietnia 1997 r. przez Zgromadzenie Narodowe – http://www.sejm.gov.pl/prawo/konst/polski/kon1.htm):

    1.-Rzeczpospolita Polska zapewnia ochronę praw dziecka. Każdy ma prawo żądać od organów władzy publicznej ochrony dziecka przed przemocą, okrucieństwem, wyzyskiem i demoralizacją.

    Przemocą jest zmuszanie dziecka (władzą rodzicielską) do wykonywania czynności, które opisano w Art. 48 Konstytucji:

    1.- Rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Wychowanie to powinno uwzględniać stopień dojrzałości dziecka, a także wolność jego sumienia i wyznania oraz jego przekonania.

  45. trinitro
    Odpowiedz

    Witam. Strona stanowi potężną, bezcenną bazę informacji w temacie. Podziwiam ogrom wykonanej pracy. Niestety, merytoryczność artykułów jest słaba – fakty oraz opinie są chaotycznie wymieszane, tak, że sceptycznej osobie trudno jest wynieść stąd coś pożytecznego. Proponuję zwrócenie na to uwagi, i chociażby dzielenie artykułów na część „faktyczną” oraz komentarz.

  46. hubert
    Odpowiedz

    ZWYCIĘSTWO !!!! Dziękuję Tobie Maciej, wszystkim Współpracownikom. Wasza praca, zaangażowanie przywraca wiarę w człowieka !!!

  47. abraxas
    Odpowiedz

    1) Czy macie informacje o tym jak wyglada ubieganie sie o wystapienie z poza granicy kraju?
    2) Co jesli nie bede mogla uczestniczyc w sprawach sadowych w wyznaczonych terminach?
    3) Czy sa ludzie ktorym udalo sie wystapic bez sadownego orzekania?

    • admin
      Odpowiedz

      1) Tak samo, ale lepiej to załatwić przynajmniej podając adres korespondencyjny w Polsce.
      2) Nic. Nie musisz na nich być.
      3) Tak, wielu. Parafie z porządnymi proboszczami są wymienione na podstronie „wystąp z Kościoła”.

  48. Robert
    Odpowiedz

    Pan Psyk, chyba pod wrażeniem otrzymanego tytułu Racjonalisty Roku, postanowił zapracować na Chama roku.
    Na grzeczne pytanie dotyczące pomocy w wystąpieniu z Kościoła, odpowiedział zwięźle „SPIEPRZAJ IDIOTO”. Czyżby fascynacja byłym prezydentem?

    • admin
      Odpowiedz

      Tak Robercie, bo mnie obraziłeś a przy okazji pobiłeś absolutny czteroletni rekord głupoty – a jest jej w bród dookoła i widziałem już wiele. Są jakieś granice po których komunikacja się urywa i właśnie je przekroczyłeś nawet wobec tak niespotykanie spokojnego człowieka jak ja. Analogia do „spieprzaj dziadu” jest trafna a jeśli się pomyśli, że coś podobnego przytrafiło się prezydentowi Sarkozemu to jestem wręcz nobilitowany. 🙂 Jak zmądrzejesz zrób drugie podejście.

  49. Robert
    Odpowiedz

    Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem. Odgrywasz rolę kulturalnego gościa, aspirującego do pełnienia jakiejś publicznie użytecznej funkcji, tymczasem już przy pierwszym kontakcie okazuje się, że jesteś zwykłym chamem, bezpodstawnie obrażającym ludzi i potrafisz to skwitować jakimś uśmieszkiem. Nic tylko brnąć w politykę – idealne predyspozycje.

    • admin
      Odpowiedz

      Robert, szkoda, że nie pojmujesz co było powodem tego wariantu „spieprzaj dziadu”. Jeśli pojmiesz – na co są szanse jeśli zaczniesz cokolwiek czytać na tym portalu – daj znać, bo po chrześcijańsku Ci wybaczam.
      PS: Rób proszę wcięcia żeby zachować wątek – przycisk „reply”.

      • Robert
        Odpowiedz

        Nie ma co – masz tupet. Albo żyjesz w jakimś innym świecie. Ty mi wybaczasz??? Niby co? To że ośmieliłem się zadać jedno grzeczne pytanie. Za to ja Tobie nie wybaczam – do tego potrzebne byłoby chociaż przepraszam.

  50. Michał
    Odpowiedz

    Naprawdę Robert, nic nie zrozumiałeś, ani słowa z intencji p. Macieja. Pomijam to przytoczone zapytanie o „świadków”, które nie mniej, nie więcej jak tylko jest uwłaczające autorowi strony, który od lat walczy m. in. z koniem trojańskim.
    Robert, nic tu nie czytałeś, nic z tego nie rozumiesz, a ewidentnie chciałeś pytanie zadać na stronie apostazja.pl; temuż koniowi trojańskiemu. Nie dziwię się odpowiedzi.
    Panie Macieju, bitwy wygrane, ale jak widać wciąż niektórzy nie wiedzą o co w ogóle wojna… Wytrwałości!

    • admin
      Odpowiedz

      Ręce po czymś takim opadają szybciej niż po miesiącach bezpardonowej batalii z „naszymi”, o „naszych” i dla „naszych”. Dziękuję Michał.

  51. Pawel
    Odpowiedz

    Udało się!

    Dzięki za waszą pomocy oraz szybką odpowiedź. Oficjalnie wystąpiłem i życzę podobnie tego samego pozostałym.

    Pozdrawiam!

  52. Marek
    Odpowiedz

    Dzień dobry, dziękuję za Twoją pracę. Będę występował z KK według waszej procedury (będę potrzebował pomocy prawnej), ale chciałbym się upewnić czy używając tej metody mogę wypisać też od razu 2 letniego syna? Uległem presji i zgodziłem się na chrzest. Żona w końcu zmiękła więc trzeba go z tego wyciągnąć. Jeszcze raz dziękuję.

  53. Mariusz
    Odpowiedz

    Witam
    Od stycznia 2016 „skarżę” w GIODO proboszcza. Wysłałem mu Waszego gotowca wystąpienia. GIODO nie może się zadecydować co zrobić z moją skargą.
    Pozdrawiam wszystkich.
    Mariusz

    • admin
      Odpowiedz

      Nie wiedzą co zrobić, bo dotychczas niepotrzebnie zawracali głowę proboszczowi zamiast od razu odmówić wszczęcia postępowania z powodu „i 3”. Jest szansa, że w końcu się połapią i zaczną to robić.

  54. Kasia
    Odpowiedz

    Zamierzam dokonać apostazji i dziękuję za info na stronie jak tego dokonać. Mam pytanie: czy proboszcz może odmówić pochowania mnie w przyszłości na cmentarzu rzymskokatolickim (mam tam miejsce, oczywiście pogrzeb bez księdza, ale słyszałam, że mogą się nie zgodzić na pochówek). Nie chcę robić problemu rodzinie ani wylądować na jakimś przypadkowym cmentarzu.

    • Mariusz
      Odpowiedz

      Odpowiedź na twoje dylematy to kremacja. Po pierwsze jest całkowicie nieakceptowalna przez doktrynę kościoła a po drugie można w teorii rozsypać gdzieś popioły. To rozsypanie bez pochówku jest nieco niezgodne z prawem i kosztuje jakieś 5000 pln (jeśli się nie znajdzie chętny i odważny żeby to zrobić te 5000 powinno wystarczyć na kremację i miejsce w kolumbarium).

  55. Korowiow
    Odpowiedz

    Cieszę się, że jesteście. Pozdro dla wszystkich, którzy nie ugrzęźli w jadowitych wyziewach kk.

  56. Piotrek
    Odpowiedz

    Smutno mi się robi, że takie strony istnieją i ludzie tak chętnie odchodzą ze Wspólnoty… Tak łatwo negują Boga, nawet po 2 latach jak przyrzekali wychowywać dziecko w chrześcijańskim duchu. Pozostaje się tylko modlić za te dusze i oby chociaż przed śmiercią uwierzyły w Jezusa.
    Odnosząc się do jednego wpisu, kremacja nie jest niezgodna z doktryną KK. A wysypanie popiołu jest niezgodne z prawem polskim, nie KK. Polecam się zastanowić nad zostaniem dawcą organów, dzięki temu można uratować czyjeś życie po swojej ziemskiej śmierci (która przecież czeka każdego). W ten sposób człowiek dokłada cegiełkę do nadania swojemu życiu sensu. Oby życie miało sens!

    Pozdrawiam.

    Choćbyśmy cały świat przemierzyli w poszukiwaniu piękna, nie znajdziemy go nigdzie, jeżeli nie nosimy go w sobie. – Ralph Waldo Emerson

    • Jacek
      Odpowiedz

      Chyba mylisz dwa pojecia: religię i wiarę. Można przecież wierzyć w Boga, ale nie mieć przekonania czy zaufania do instytucji danego kościoła. Wydaje mi się, że wielu ludzi utożsamia bycie członkiem KK z wiarą nie rozumiejac, że można wierzyć nie chodząc do kościoła itp.
      Co do KK to stał się on według mnie wydmuszką (a może zawsze był?), wielkie słowa, interes i polityka a brak tzw. Ewangelii. Poza tym jeśli tacy ludzie jak Hoser (gwałcona kobieta jest w takim stresie, że nie może dojść do zapłodnienia – więc tematu aborcji w przypadku gwałtu nie ma), Michalik (ten od małych dzieci zwodzących duchownych pedofilów do niecnych czynów) to ja dziękuję bardzo – ta organizacja nie jest dla mnie.
      Pozdrawiam

  57. Kamil
    Odpowiedz

    Jestem ewangelicznie wierzącym chrześcijaninem. 18.12.2017 dokonałem actus formalis defectionis ab Ecclesia catholica. Lubię mieć porządek w papierach, ponadto nie chciałem przyczyniać się dłużej zakłamywania statystyk… Pozdrawiam serdecznie wszystkich wierzących, którzy tak jak ja załatwili sprawy do końca (nie tylko te duchowe, ale również te ziemskie i formalne) oraz ateistów czy agnostyków, którzy nie są hipokrytami i potrafili się ostatecznie określić w zgodzie ze swoim sumieniem! Sama rozmowa z księdzem proboszczem konkretna i spokojna także można to bardzo szybko załatwić jeśli jest się zdecydowanym.

    • admin
      Odpowiedz

      Można to szybko załatwić jeśli się uznaje dekret KEPu. Kościół sam ma interes w unikaniu ekscesów. Ze statystykami nie ma to nic wspólnego. Nie pamiętam ile razy prostowałem ten mit i jak grochem o ścianę.

      • Kamil
        Odpowiedz

        Ze statystykami w sensie spraw wewnętrznych kościoła katolickiego, bo oni to jednak widzą… Wiem, że nijak ma się to do informacji publicznej z prawdziwymi, realnymi statystkami państwowymi i szczerze nad tym ubolewam. Zresztą jak można należeć do organizacji do której nigdy formalnie i osobiście się nie zapisało? Ta cała „chimera” krk to jeden wielki chaos prawny i szkoda, że Polska nie potrafi tego odpowiednio uporządkować. Dlatego życzę wytrwałości w dalszych działaniach i wszystkiego dobrego.

  58. Hubert
    Odpowiedz

    Mam 16 lat, od 3 jestem ateistą chociaż moja rodzina jest wierząca i byłem katolikiem. Całe szczęście zmądrzałem. 🙂 Chciałbym tylko powiedzieć, że idzie nowe pokolenie. Pokolenie ludzi urodzonych po 2000r. To co zauważam w szkole bardzo mnie cieszy, według mnie jakieś 40-60% młodzieży kompletnie nie interesuje się religią, a duża część z nich jest dość dobrze wyedukowana jeśli chodzi o tematy religijne i świadomie doszła do wniosku że boga nie ma. Gdy nasze pokolenie dorośnie, nie będzie wychowywać swoich dzieci na bajeczkach o bogu. Procent katolików w Polsce będzie tylko spadał, w końcu dojdziemy do wolnego, ateistycznego państwa! Co ciekawe jeśli chodzi o politykę mam poglądy konserwatywne, co mocno gryzie się z poglądami religijnymi.

  59. Grzegorz
    Odpowiedz

    Znalazłem artykuł „Świadkowie Jehowy ? czciciele śmierci” z 12 listopada 2010. Minęło od niego 8 lat a ja cieszę się, że go znalazłem. Jestem pogrążony żałobą po śmierci przyjaciółki, która była Świadkiem Jehowy.

Post a comment