Sprawa tajnego więzienia CIA w Starych Kiejkutach i ciemnej strony udziału Polski w „koalicji antyterrorystycznej” wraca w Europejskim Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu. Zayn Al-Abidin Muhammad Husayn, omyłkowo wzięty przez CIA za „numer 3” Al-Qaidy i nadal przetrzymywany w Guantanamo na Kubie bez oskarżenia, złożył w styczniu skargę na Polskę. Jego adwokatami są organizacja Interights, adwokaci amerykańscy oraz adwokat Bartłomiej Jankowski z Warszawy. Skarży się na trzy rzeczy: tortury na terytorium Polski, przekazanie go do Guantanamo przez Rumunię i Maroko oraz brak skutecznego śledztwa prokuratury w tych sprawach (punkt 199). Sprawy dotyczące Polski zaczynają się od punktu 40-ego:
(a) transfer
40. Skarżący twierdzi, że przybył do Polski 5 grudnia 2002 roku i że był przetrzymywany w więzieniu CIA w Starych Kiejkutach do 22 września 2003 roku.
41. Według skarżącego, 4-5 grudnia 2002 roku samolot [Gulfstream IV] zakontraktowany przez CIA, zarejestrowany jako N63MU w amerykańskim Federalnym Urzędzie Lotnictwa i używany przez First Flight Management/Airborne Inc., zabrał go z Tajlandii do bazy wojskowej w Szymanach. Lot odbył się z Bangkoku przez Dubaj i 5 grudnia 2002 r. o 14:56 samolot wylądował w polskich Szymanach. Odleciał tego samego dnia o 15:43. Lot był zakamuflowany pod wieloma warstwami tajności w sposób charakterystyczny dla transferu przez CIA osób w ramach Programu Wartościowych Zatrzymanych [high-value detainee program].
43. W liście Straży Granicznej z 23 czerwca 2010 r. do Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka potwierdzono, że samolot N63MU wylądował na lotnisku w Szymanach 5 grudnia 2002 roku z ośmioma pasażerami i czterema członkami załogi oraz wystartował tego samego dnia z czterema członkami załogi bez pasażerów.
(b) uwięzienie i maltretowanie
45. Skarżący twierdzi, że podczas uwięzienia w Starych Kiejkutach od 5 grudnia 2002 do 22 września 2003 roku był poddawany „wzmocnionym technikom przesłuchań” [Enhanced Interrogation Techniques] i różnym innym formom znęcania. W tym zakresie odwołuje się do jedynego publicznego źródła opisu swoich doświadczeń zawartego w Raporcie Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża o Traktowaniu Czternastu „High Value Detainees” w Dyspozycji CIA z lutego 2007 roku, opartym na wywiadach ze skarżącym oraz 13 innych wartościowych zatrzymanych po ich przeniesieniu do Guantanamo.
[tu Trybunał cytuje zeznania skarżącego dla Czerwonego Krzyża z których wynika, że był poddawany podtapianiu, trzymaniu w zimnym pokoju, bity po twarzy, zamykany w przypominającej trumnę skrzynce do „pozorowanych pogrzebów”, wystawiany na jasne światło przez całą dobę, przywiązywany do łóżka, zmuszany do słuchania głośnej muzyki rockowej, pozbawiony jedzenia przez tydzień i pozbawiony kontaktu z innymi ludźmi poza przesłuchującymi]
Według odtajnionych dokumentów CIA poddano go dwunastu „wzmocnionym technikom przesłuchań” z czego odtajniono jedenaśnie a jedna była najwidoczniej tak wzmocniona, że CIA nie zdecydowała się na odtajnienie jej nazwy (punkt 12). Trybunał dochodzi wreszcie do pytań do polskiego rządu, które zaczynają się od najważniejszego: czy skarżący od 5 grudnia 2002 do 22 września 2003 roku był przetrzymywany w tajnym więzieniu w Polsce? Czy skarżący został przewieziony z terytorium Polski na terytorium nad którym Polska nie ma jurysdykcji? Jeśli tak, rodzi to kolejne trudne pytania – czy Polska przyzwoliła na jego torturowanie i pozasądowe uwięzienie? Lista pytań się ciągnie… aż dochodzi do dziewięciu.
Zmuszanie SOJUSZNIKÓW do HANIEBNEJ WSPÓŁPRACY przez „KRÓLÓW DEMOKRACJI”… i co w zamian w TEJ PRZYJAŹNI ?! Lekceważenie. Tak samo jak z WATYKAŃCZYKAMI.
Święte słowa, droga pani.
Rząd wiedział, ale był dyskretny jak lovelas, który nie wie kiedy skończyć. I wiedział jego kumpel, ale leczył chorobę filipińska i nie mógł zaprotestować. I wiedział plutonowy Kiejkut i on odpowie za wszystko – przed historią. A my po cichu zapłacimy komu trzeba.
Zapłaciliśmy brodaczowi 130 tys. euro.
https://tinyurl.com/y97uzbou